Future Sight, 09.11 Warszawa

dla wszystkich co mówią: "kat zmień Calabanan na raska":


dla toresa(jestem moralnym zwycięzcą i moge pisac jak mi sie podoba:P):


i dla fafalea:



Wielkie dzięki za turniej grało się sympatycznie i okazało się ze moja rozpiska jest idoto odporna (bo działa w moim wykonaniu)
Wielkie dzięki dla melfista za to że mnie nie ograł pSkarą
dla torresa z ktorym był na prawde fajny męski i hardcore'owy pojedynek w którym do końca nie było wiadomo kto wygra
i dla ArCHaina za bardzo towarzyski finał tego turnieju właściwie to jedyna gra pozostawiajaca mi niedosyt bo myślę że nawet archain nie czół w połowie mojego zagrożenia

i się zacznie
dzięki za grę zwłaszcza faflowi który spuścił mi srogi łomot

tores dałeś wygrać katowi calabanem i wiedz ze to co sie bedzie teraz dzialo to tylko i wyłacznie twoja wina

Wyniki:
1. Arhain Trollbloods Wawa
2. Kat Minions Wawa
3. Torres Cygnar Wawa
4. Fafel Mercenaries Wawa
5. Gift Legion of Everblight Wawa (słoik z Obleśnicy)
6. Orkish Cryx Wawa
7. Artein Trollbloods Wawa
8. RiV Legion of Everblight Wawa
9. Kondzioro Cryx Wawa
10. Koza Circle of Orboros Wawa
11. Melfist Cryx Wawa


Dziękuję za bardzo miły turniej. Też mogłem sobie poturlać przed MPkami i będę trochę mniej głodnym wzrokiem patrzeć na te wszystkie bitwy
MK jest zgięty

Dzięki wszystkim za super (jak zawsze) turniej
Rivowi za turbopalenie, Orkishowi za pokazanie, że Gorman to przegięty model i Melfistowi za pozwolenie mi wygrania jedynej bitwy i nie bycia ostatnim

I znowu trolle... ale sa giete:)
I jak widac eKoza wcale nie jest gieta;) przedostatnie miejsce o tym swiadczy:D
Arhain graty.
Kat... trafilo sie slepej kurze ziarno:) graty

ej ej ;P wywalczyłem to miejsce ;P

Blady, to jak oceniac pSkarre po mnie

NIe, to jest zupełnie uzasadnione:
pSkarre jest słaba bo oblewa commandy a eKoza jest słaba bo się daje odstrzelić. I załatwione

a i jeszcze takie tam z nienacka



btw Kat czemu Calaban napisales z duzej a Rask małej?

Ty Koza! Łap to i obczaj... w tym cos jest

Sory za double post, a to tores jak sie ucieszyl ze gra z Katem.

Turniej był zajebisty. Powyższy obrazek mniej więcej pokazywał jak się cieszyłem z gry z gadami. Niestety rzeczywistość była dla mnie niczym deska w twarz lub policyjny bucior na nerach. Więcej!

[Fafel]

Spoko turniej, choc rano zupelnie nie mialem ochoty posuwac lalek i raczej czulem, ze bede walczyl o przedostatnie miejsce.. Poza tym Artein co to ma byc, przyfarciles ze mna, a potem dales sie zloic? To mogl byc twoj dzien chwaly damn!

P.S. Na koniec: Czym rozni sie Calaban od Raska? calabana nie mozna przetramplowac, zeby zabic Raska, a Raska mozna przetramplowac, zeby zabic calabana. mam nadzieje, ze to rozwiewa wszelkie watpliwosci o wyzszosci Raska.

A no widziszi....
Z Arhainem jakoś mi zupełnie nie poszło. Trochę nie miałem pomysłu na grę.
Z Torresem było ok ale zaspamował mnie milionem jakichś gówniaków Alexii....

mam nadzieje ze pomogłem:)