Kruker:
Oczywiście, że żaden z tych efektów nie dorówna najmocniejszym featom w grze*. Ale mogą być w zupełności wystarczające do tego żeby osiągnąć zamierzony cel. To gracz Grymkinów wybierze kiedy, jak i której Arkany użyje**.
I na tym polega ich moc. Używasz feata i przeciwnik swoją turę gra w nowym, gorszym świecie. W przypadku Arkan trzeba wziąć pod uwagę tak dużo potencjalnych zmiennych, że dla większości graczy będzie stanowiło to dużo większy problem niż na przykład feat eHaley (pisałem o tym wcześniej w tym temacie).
Tomek:
Jasne, że Labirynt i Desolacja są lepsze na armie bez piechoty. Nie oznacza to jednak, że na armie piechotne są słabe.
Zgadzam się, że możemy doprowadzić do list chickena. Trzeba będzie bardzo dużo testów żeby sprawdzić jak bardzo (i czy w ogóle) Dark Managerie ma do tyłu z armiami piechotnymi i jak bardzo (i czy w ogóle) rozpiski antypiechotne Grymkinów mają do tyłu z potencjalnymi kontrami na nie.
Bradigus dla niektórych frakcji (na przykład dla Cygnaru) był nie do przejścia. Nie wiem czy pojawienie się czegoś takiego to dobry znak.
* Gdyby porównać Arkany do najgorszych lub mocno średnich featów w WMH wyszłoby, że Grymkiny mają po prostu trzy featy
** Mam wrażenie, że to właśnie będzie umiejętność wyróżniająca najlepszych graczy tej frakcji. Featy są dużo łatwiejsze w obsłudze.