Jak zrobic naprawdę duży turniej Międzynarodowy w Polsce?

Slowacy robia 3-cia (4ta) juz edycje. z Simonem i Icem byslimy od pierwszej i teraz to wyglada duzo lepiej. Pomaga ze Martin jest synem szefa swojego biura, przez co jest w stanie bez kosztow miec pomieszczenia i ustawic wszystko z wiekszym wyprzedzeniem. Narazie chyba nikt nie dysponuje takimi mozliwosciami lokalowymi... Inna kwestia ze cena jak sam powiedziales- pewnie ze my chcemy taniej, z drugiej strony to byl moj problem z Poligonem - nie moge dac polakow znacznie taniej niz obcokrajowcow... stad bylo 110 zl.
W cenie bylo:
- 2 obiady (brak u slowakow)
- metalowa figurka konwentowa (vs. znacznik feata i wristband)
- kazdy dostal wydrukowane rozpiski (brak u slowakow)

Czego nie bylo:
- piwa (w muzeum ani w szkole chocbym zniosl jajko tego nei zapewnie )
- mozliwosci nocowania na miejscu (again problem z muzeum, tez przez koniecznosc oproznienia budynku przed 22, iron arene i inne rzeczy ktore planowalem wzielo w leb)

Pula nagrod byla podobna.
Zobaczymy za rok jaka bedzie frekwencja, niedociagniecia sa znane i beda wyeliminowane.

Pyra, sam mialem z tym problemy iz inni orgowie byli trudno dostepni czy tez nei robili tego co mieli- jak juz wspomnialem lekcja wyciagnieta, zobaczysz za rok.

@Arhain, coz gdybys odpisywal i byl uczciwy (sprawa westa lub temat nieuczciwi traiderzy) to moze bys nie mial wrazenia zagarniecia bo takiego nie bylo- zostalem zapytany przez Norberta o swoja opinie i ja wyrazilem, decyzja byla Norberta, nikogo innego. Jakos alternate qualifier trafil do Ice'a a na forum tez nei widzialem wielkich konsultacji z jego strony ze srodowiskiem, wiec mierz rowna miarka. nie mialem zadnej mozliwosci zagarnac cokolwiek, bo nie ja dostalem moc decyzyjna gdzie sie odbedzie polski qualifier.
Jak widac z jakichs powodow Norbert kieruje rozne tematy do mnie, Simona, Ice'a czy Gobosa nei do Ciebie.

[Ice-T]

Nie bede juz kopiowal swojego mini wywodu z innego forum bo nic to nie zmieni wiec skroce go. Otoz wydaje mi sie ze MP powinny byc najwieksza impreza w polsce i jednoczesnie qualifierem. Liczbe Masterow trzeba ograniczyc bo jest przesyt a frekwencja kuleje.

Jezeli chodzi o miejscowke to najlepsza jest jak dotad imo szczyrk. BB ma super tereny stoly zegary objective i zony duza sale jedzenie i pokoje w wyzszym standarszie sa normalne. Niestety jest to zadupie Polski i realnie nie sciagnie nikogo poza slovacja czechami i austria. Impreza jest ogromna w tym roku odwiedzilo nas 380ludzi zwiazanych z planszowkami i grami strategicznymi to najwiekszy taki konwent w Polsce.

Ja bym zaryzykowal w tegoroczne MPki jako impre miedzynarodowa. Niech to bedzie swieto wmki w Polsce wraz z goscmi z zagranicy. Ta nowa miejscowka w WAwie wyglada bardzo dobrze

Wiem że jestem tylko Melfistem, ale uważam że jeśli MP czy Dtmy to najwieksze turnieje w kraju z pewną frekwencją 50+ osób , to są chyba jedyne turnieje które mogą przyciagnac frekwencją graczy z zagranicy. Brakuje tylko dobrego payout-u co moim zdaniem podnosi poziom kompetetywnosci co też przyciaga zagranicznych.

Imo od miejscówki ważniejszy jest termin, generalnie czerwiec jest słaby ( sesje, poprawki itd ) generalnie młodzi grają w wmke wiec czerwiec to jest martwy sezon. Powiedzcie to jak ma byc kolejny taki turniej w Polsce Norbertowi.

Pytanie do bardziej doświadczonych orgów. Czy gdyby odłączyć taki turniej od MPków to Zielona Góra w ogóle kwalifikowała by się jako miejscówka? Wiem, że dla Polaków jesteśmy zadupiem, ale mamy względnie dobry budynek i rozsądne połączenie z Berlinem.

IMO jasne że tak

Akurat fakt, że na MPki nie zjeżdżają się zagramaniczni gracze mi pasuje. Mistrzostwa Polski powinny być tym na co wskazuje nazwa. Jak mamy Mistrzostwa Europy w piłce nożnej to nikt nie płacze, że nie przyjeżdżają gracze z Ameryki Południowej, albo jak są Mistrzostwa Polski w skokach narciarskich to też występują tylko Polacy.

Ok Artein, ale to wtedy nie nazywaj turnieju Polish Open

Yaro czepiasz sie tych mpkow w Wawie ale to ty wziales sie za organizacje turnieju miedzynarodwego ktory okazal sie miedzyosiedlowy. Open to nazwa oznaczajaca ze kazdy chetny moze w nich brac udzial. Przypomne ze na mpkach w Krk bylo sporo osob z poza naszych granic i organizacj jaka tam zastali najwyrazniej nie przypadla im do gustu.
Jezelu masz takie parcie aby Krk zrobil mpki to powiedz. My to rozwazymy. Moze. Ale jakby co to o organizacje poprosimy drugiego krakowskiego PG - Sliskiego. Ty jak Arhain pisal za duzo jadu saczysz na ta impreze

Blady- gdybym saczyl jad to bym pisal ze bylo chujowo i wogole syf i gomora. Jedyne czego sie czepiam to dwoch rzeczy - nazwy, bo Polish Open wskazuje otwartosc i ze kazdy moze wziasc udzial, czyli nawet ktos z zagranicy. Odpowiedz uczciwie czy promocja na zachod byla jakakolwiek? znasz odpowiedz- nie bylo jej.
Zmien nazwe z Polish Open na mistrzostwa Polski i nie ma tematu bo wtedy robisz POLSKI turniej a nie jak angielska nazwa wskazuje otwarty. Druga rzecz ktora mi sie nie podobala to patelnie na wiekszosci stolow, tak jakby ktos nei mial odwagi stawiac terenow w znaczacy dla gry sposob. Zauwaz ze zawsze pisze ze MISTRZOSTWA POLSKI powinny byc w Warszawie jako stolicy i nie zamierzam nawet zglaszac do nich akcesu. Tylko nie nazywaj tego POLISH OPEN, tak jak to mialo miejsce rok temu.

Dobra Panowie bo to się jakaś rzeźnia robi a nie o to Tadeuszowi chyba chodziło
do spraw Orga należy zorganizować turniej tak by:
-było wiadomo kiedy jest i gdzie( plan imprezy, dojazd itd)
-jakie są koszty/opłaty , co w tych opłatach się zawiera , gdzie zjeść gdzie nocleg itd
-zapewnić stoły tereny i inne potrzebne akcesoria
-nagrody
-ewentualnie jeszcze co tam potrzeba
Jeśli coś kulało to trzeba poprawić.
Ja bym frekwencją nie obarczał tylko organizatora, skoro to był tak ważny turniej dla środowiska to niestety środowisko dało ciała( w tym ja bo miałem być ale miałem inny priorytet).
Nikt mi nie wmówi że jak komuś zależy to choćby tylko słyszał że będzie w jakiejś wiosce zabitej dechami na szczycie jakieś góry jest turniej to i tak się zjawi.
Z natury lubimy narzekać i krytykować, a ile osób chciało wesprzeć Yara w tak ponoć ważnym turniej( na forum nie znalazłem).
Skoro Norbert dał Yarowi możliwość organizacji to miał ku temu swoje powody.
Ja wiem ze Yaro lubi czasem wyjechać z tym "co go boli," ale zacny z niego chłop. Na pewno wyciągnie wnioski i II edycja jeśli będzie miał okazję ja zorganizować , będzie dużo lepsza
Ja bym tam zostawił Śliskiego z dala od takiej imprezy, ja bym wolał by tam wygrał

Chciałem zauważyć, że Gnomicon też świecił pustkami.
Nie wiem jak Wam, ale mi zależy na tym, by zagrać w Dużej imprezie niekonieczni musieć jechać do Irlandii czy Anglii, ale mieć taką cyklicznie w Polsce.
Dzieląc się na nienawidzące się grupki, robimy tylko zaściankowe turnieje.