wtorek, 23 czerwca 2015, 09:39 przez Śliski
Tadkowi chyba nie chodzilo o to, zeby dyskutowac na temat kto czego nie zrobil, tylko co mozna zrobic w przyszlosci.
Patrzac na qualifiery w innych krajach, to mniej wiecej polowa nie byla miedzynarodowa (Finlandia, Wlochy, Francja, tam prawie nie bylo ludzi zza granicy). Przede wszystkim frekwencje robili ludzie z kraju, w ktorym qualifier sie odbywal, a u nas ledwo pare osob z Krakowa sie pojawilo... Moze chodzi o to, zeby najpierw robic turniej, ktory zacheca lokalnych graczy (Qualifier moim zdaniem mogl byc polaczony z Krakowskim masterem, cena obnizona o cene obiadu, na zagranicznych turniejach jedzenie raczej nie bylo wliczane do wpisowego), zebrac graczy z Polski i dobierac zagraniczniakow jako dodatek?