[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 112: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 112: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 112: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 112: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 112: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/functions.php on line 4688: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at [ROOT]/includes/functions.php:3823)
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/functions.php on line 4690: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at [ROOT]/includes/functions.php:3823)
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/functions.php on line 4691: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at [ROOT]/includes/functions.php:3823)
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/functions.php on line 4692: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at [ROOT]/includes/functions.php:3823)
WARMACHINA • Zobacz temat - Raport z zielono górskiego mastera by Jasio
FAQ  •  Zarejestruj  •  Zaloguj

Raport z zielono górskiego mastera by Jasio

<<

Jasio

Avatar użytkownika

Posty: 485

Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2013, 14:21

Lokalizacja: Bydgoszcz

Frakcja: Cryx

Post piątek, 1 marca 2013, 17:51

Raport z zielono górskiego mastera by Jasio

W końcu udało mi się znaleźć czas, ogarnąć swoje życie i skrobnąć kilka słów o tym wielkim wydarzeniu jakim był zielono górski master ;). Wyjechaliśmy w piątek, z Poznania z PeterO i z Marysiem. Szybkie piwka w pociągu, kilka więcej na dobry sen na miejscu turnieju i można było zacząć grę! Najpierw podam rozpy jakie wybrałem na ten turniej :

Points: 50/50
Harbinger of Menoth (*5pts)
* Devout (5pts)
* Judicator (18pts)
* Hierophant (2pts)
Avatar of Menoth (11pts)
Choir of Menoth (Leader and 3 Grunts) (2pts)
Exemplar Errants (Leader and 9 Grunts) (8pts)
* Exemplar Errant Officer & Standard Bearer (2pts)
Exemplar Errant Seneschal (2pts)
Rhupert Carvolo, Piper of Ord (2pts)
The Covenant of Menoth (2pts)
Vassal Mechanik (1pts)

Tiers: 4
Grand Exemplar Kreoss (*6pts)
* Fire of Salvation (9pts)
Daughters of the Flame (Leader and 5 Grunts) (5pts)
Exemplar Bastions (Leader and 4 Grunts) (8pts)
Exemplar Errants (Leader and 9 Grunts) (8pts)
* Exemplar Errant Officer & Standard Bearer (2pts)
Exemplar Vengers (Leader and 2 Grunts) (7pts)
Knights Exemplar (Leader and 5 Grunts) (5pts)
Knights Exemplar (Leader and 5 Grunts) (5pts)
Exemplar Errant Seneschal (0pts)
High Exemplar Gravus (5pts)
Knight Exemplar Seneschal (0pts)


Wybrałem Harbi, bo wciąż ją testuję, a gdzie mam jej nie sprawdzić jak nie na dużym turnieju? Rozpa pod Harbi ogólnie była jednym wielkim testem, bo judicator’a również wystawiałem pierwszy raz w życiu, więc tym bardziej byłem ciekaw jak to będzie działać . EKreossa wziąłem, bo mam go ogranego, lubię go, pasuję pod mój styl gry, jest piekielnie mocny i najbardziej w menocie podobają mi się właśnie Exemplarzy.

Raporty piszę 3 dni po samym turnieju, więc nie będą zbyt szczegółowe, gdyż zwyczajnie w świecie już tych gier do końca nie pamiętam. Skrobnę jednak to co mi najbardziej zostało w pamięci po nich.

W pierwszej bitwie trafiłem na Chomika z pKRuegerem i bodajże eBaldurem z tego co pamiętam. Pomyślałem, że całkiem nieźle trafiłem, bo nigdy z nim nie grałem, więc może dowiem się czegoś nowego. Zdecydowałem się na Harbi, myślę, że mogła tutaj sporo namieszać, Chomik zdecydował się na pKruegera. Scenariusz to było chyba incursion, nie pamiętam dokładnie ;). Ustaliliśmy na początku gry, że nie mierzymy sobie czasu. Potem trochę się to na mnie zemściło, ale o tym później. Gra przebiegała bardzo „dżentelmeńsko” bez żadnych spin, grało się bardzo miło. W cp’kach zdobyliśmy po punkcie w swoich gturach. Judicator za wiele nie robił, Avatar na prawej flance tłukł się z wolfriderkami, na lewo ode mnie stali dzielnie erranci. Popełniłem lekki błąd bo na starcie dostałem na twarz LoTF’a i razem z nim kilka woundów na harbi. Całe szczęście devout dał sobie z nim radę, w swojej drugiej turze odpaliłem feat’a, potem Chomik swojego i generalnie zacząłem skupiać się na scenariuszu. Chomikowi nie udało się zabić swoimi trzema bestiami Judicatora i podbiegł Kruegerem pod flagę. Ja w swojej, jak się później okazało ostatniej, turze wykonałem szarżę Harbinger w jakiś mój model i zacząłem czarować w Krueger’a. Nie miał już w co transferować obrażeń, sam miał wbite już 6 hp, myślałem, że dwa autohity z pow’em 11 i boostem dadzą radę. No i dały by ale czas niestety się skończył  Ciężko mi powiedzieć jakby gra się potoczyła gdybyśmy grali na czas, ja pewnie bym twierdził, że dzięki temu gralibyśmy szybciej i dzięki temu udała by mi się assasynacja, Chomik pewnie ma inne zdanie na ten temat i ciężko ocenić kto w takiej sytuacji ma rację. Tak czy siak przegrałem, ale grało mi się całkiem przyjemnie. Postanowiłem jednak, że będę już swoim przeciwnikom mierzył czas aby znowu po kolejnej grze nie pozostał mi taki mały niesmak :)

W drugiej bitwie trafiłem na Kondziorro z dobrze znanym i lubianym przeze mnie pGaspym oraz eGoreshadem. Przeciwnik mi znany, armia również, bo sam nią gram, tak więc przynajmniej nie bałem się, że natnę się na jakiś myk, który będzie mi obcy ;). Mój wybór padł na eKreossa, bo gdyby wziął pGaspyego to by mój judicator został szybko skarcony parasite’m i zjedzony przez Benków, a w dodatku Harbi jest dość wrażliwa na chmurki Gaspyego. Scenariusz to był chyba proces of elimination. Grę ustawił mi jeden znaczący błąd przeciwnika. Ja zaczynałem i lekko podszedłem swoją armią i podbiegłem daughterkami do Satyrek. On w swojej turze zamiast przyspieszyć satyrki i zapodać mi szarżę na twarz to zaczął się nimi chować za Benkami i jakoś dziwnie się pozycjonować. Sama kapitanka zaszarżowała, nie zabiła modelu i nie miała sprinta. Jego Kraken strzelił, reszta armii podeszła. Ja w swojej turze nie mogłem zaprzepaścić takiej okazji, zaszarżowałem w Bane Thralli i Satyrki, podbiegłem Knight’ami, Kreoss schowany za bastkami, Gravus po środku, Kawaleria lekko po lewej stronie. W tej turze zdobyłem przewagę, której już nie utraciłem do końca gry, zabiłem mu armię, a na końcu eGoreshade’a i wygrałem na C.K. Przeciwnik cierpiał także na serie epicko słabych rzutów co trochę ułatwiło mi rozgrywkę

W trzeciej bitwie przyszło mi grać z Dark_Wonderrer’em. Miał do wyboru Brisbane’a i eHaley, całe szczęście dla mnie nie miał w swoich rozpach Stormwall’a. Całą grę wygrały mi daughterki. Scenariusza niestety nie pamiętam, wiem, że było wielkie kółko po środku. Jak ktoś pamięta scenariusz z trzeciej gry może mnie poprawić. Nie wiedziałem co wybrać, ale znów się trochę przestraszyłem, że nie ograna przeze mnie Harbi może zjechać do boksu więc wziąłem eKreossa. Mój rywal wybrał Brisbane’a. Bardzo nie lubię grać z cygnarskim murzynem, ale przeciwnik grał nim zupełnie inaczej niż PeterO, który zawsze mnie nim męczy. Nie biegł na CK, ale raczej skupił się na wyniszczeniu mi armii. U mnie po lewej stronie erranci, po prawej daughterki, reszta armii raczej standartowo, po środku Gravus, FoS, bastioni z casterem, na flankach po jednym unicie rycerstwa, kawaleria gdzieś tam sobie maszerowała. Daughterki bieg, erranci bieg i liczę, że jakoś to przeżyję. On w swojej turze strzelał mi po errantach i daughterkach, utknął precursorami w lesie, a jack’ami z Brisbanem wśród córek ognia. Ja w kolejnej swojej turze dalej daughterkami blokowałem modele przeciwnika, errantami wbiłem się w huntera, Precursorów i Ranger’ów. Reszta armii oczywiście bieg. Kolejna tura to epicki free strike od jednej z córek w murzyna, który otrzymał chyba z 5 woundów ( wcześniej miał bodajże wbite 2 od jakiegoś śmieciowego bicia ), feat i mordowanie mi armii. Zabijał mnie bardzo słusznie, najpierw FoS, potem armia, na końcu seneszal. Gdy właśnie miał mi ubić ostatni kluczowy model w tej rozpie czyli spieszonego Gravus zorientował się, że brak mu strzałów. Ja w swojej turze zaszarżowałem eKreossem w swojego bastiona, odpaliłem feat’a, szarża trzema córkami w Brisbane’a, 9 woundów bez rzutu kością, potem szarża Gravusa i kolejne C.K. w moim wykonaniu.

W czwartej bitwie spotkałem się z Arhainem. Przeciwnik również mi znany, ale strasznie kłopotliwy dla mnie. Nigdy nie mogłem przeskoczyć trolli w jego wykonaniu. Scenariusz to był bodajże close quarters przeciwnik posiadał pDoomshaper’a na tierach oraz bodajże pMadraka, ale głowy nie dam. Trolle są strasznie twarde i znów bałem się brać Harbi więc asekuracyjnie wziąłem eKreossa. Przeciwnik jak zwykle lekko podszedł odpalając aurę kamieniem i czekał na moje ruchy. Ja tam coś próbowałem dziabać jego runeshaper’ów ( miał ich chyba z 4 unity ) i tak tylko wbijałem po woundzie – dwóch. W końcu po części świadomie wystawiłem się na C.K. podchodząc eKreossem do znacznika i osłaniając go bastionami. Przeciwnik tak jak myślałem spróbował C.K., który nie wyszedł, bo bastioni dość twardo bronili eKreossa, a że nie ginęli to nie było goud’a. Ostatecznie eKreoss dostał jednego hita od Mulga, a ja zacząłem bić w jego bestie pod moim feat’em. Ściągnąłem Mulga, Earthborn’a, kilku runeshaper’ów. W jego następnej turze on dalej próbował zabić mi eKreossa co Arhainowi powinno wyjść. Miał obrzydliwego wręcz pecha w kościach gdyż trafiał mnie na 8’mkach i jego dwa ataki nie weszły. Jeden był zboostowany, drugi na dwóch kostkach. Nie ma tutaj co dużo do ukrywania – zabiłby mnie gdyby nie jego pech. W mojej turze C.K. to była tylko formalność i zabiłem pDoomyego. Pomimo tego, że wygrałem przez szczęście to cieszyła mnie ta gra bo w zasadzie zagrałem dobrą grę. Pod feat’em gdy biłem w Maulera on zasadniczo powinien zejść, więc też trochę pecha było z mojej strony w końcu także przełamałem złą passę gier z Arhainem ;)

Po pierwszym dniu miałem wynik 3-1 więc całkiem obiecujący. Skoczyłem po bitwie do sklepu po kilka piwek i zacząłem się bawić z innymi graczami. Powspominałem troszkę z D_W MK I, zagrałem w czoko kości i oddałem hajs w grze w poksa po czym poszedłem spać. Następnego dnia czekała mnie gra z eHaley z trzema talerzami.

Tak więc nadszedł czas piątej bitwy ze Sławkiem. Wszyscy doradzali mnie bym wziął Harbi, więc ją wybrałem, co było moim zdaniem błędem. Na tak ciężką grę powinienem imho wziąć coś co mam bardziej ogranego. No nic, rywal wybrał eHaley, a scenariuszem był Incoming. Ja zaczynałem podszedłem lekko do przodu, potem w jego turze odpalił feat’a obejmując mi jedynie errantów, ja w swojej turze tylko kilka strzałów judicatorem z bardziej istotny rzeczy i feat potem on mi zabił Avatara. Mi zabrakło pół cala do szarży w jego Stormwalla i przez to zjechałem do boksu na scenariusz. Nie ma tu za dużo do opowiadania, bo w zasadzie po spalonej szarży judim CookLee zabił mi dosłownie wszystko, a ja nie miałem już siły uderzeniowej. Przegrana 5-0 w cp’kach.

Szósta bitwa to starcie z Rivowym Legionem. Scenariusza także nie pamiętam, znowu tylko wiem, że było to duże kółko po środku ;). On wybrał pVayl ja eKreossa. Bałem się tego starcia, zawsze trafiam na RiV’a i zawszę nie udaję mi się za wiele wskórać, ale skoro z Arhainem mi się jakoś udało tu tutaj będzie podobnie? Na początku ta gra się lekko „zepsuła” gdyż kurka mi polecił bym zasady scenariusza sprawdził na komputerze, a gdy otworzyłem lapka to pierwsze co ujrzałem to otwarty program turniejowy i 1:28. Jako, że już się dowiedziałem ile zostało do Dice Down’a zdradziłem też ten sekret przeciwnikowi co by było uczciwie chociaż. Gra z początku była przewidywalna, ja go goniłem, on przede mną uciekał zabijając mi armię. Wyglądała jak przysłowiowa gra w kotka i myszkę, czyli tak jak się po prostu nazywa feat pVayl . W końcu zyskiwałem chociaż przewagę w punktach scenariuszowych, gdyż zniszczyłem znacznik, jednak zapomniałem zabić jednego acolyty w strefie. Jakiś większych zrywów w grze nie było, po prostu siekaliśmy siebie nawzajem z różnym skutkiem. Było lekkie nieporozumienie co do mierzenia czasu gdyż Riv nie wiedział, że go w ogóle mierze. Turę swojego feat’a robił 27 minut, ale za moją pełną zgodą, nie lubię zbytnio się spinać. Ustaliliśmy jedynie, że po prostu przepadła mu „przedłużka” tury. Gra sama w sobie również skończyła się na czas, dice down został ogłoszony kiedy RiV robił mi C.K. Poprosiłem go byśmy dokończyli to C.K. i zobaczyli czy uda mu się mnie zabić, co ostatecznie mu nie wyszło, bezpieczny Kreoss został na jedenastu woundach. Nie przeżyło mi za wiele armii, RiV miał Seraph’a, Typhoon’a, którzy byli już lekko poharatani oraz czystego harriera. Ja 2 bastionów, 2 knight’ów i rzecz jasna eKreossa z armor piercingiem. Ciężko mi powiedzieć czy gdyby nie DD udałoby mi się to wygrać, RiV mówi, że wtedy bez problemu udałoby mu się zabić eKreossa. Moja opinia była taka, że eKreoss na focusie mógłby sporo przeżyć, a z AP ściągać mu po jednej bestii na turę, one miały już dosyć sporo wbite. Ostatecznie w cp’kach było bodajże 3-0 dla mnie.

Ten rezultat dał mi 7. Miejsce. Nie najgorzej i nie najlepiej, ale turniej bardzo udany. Wszystkie gry na wysokim poziomie i bardzo przyjemne. Sama organizacja również rewelacyjna gdyby nie tragicznie mała frekwencja miejscowych, był jeden gracz z Zielonej Góry, ludzie co z Wami?! :o Muszę również zwrócić uwagę na niezwykle przyzwoity poziom graczy na tym turnieju. Nie było w zasadzie żadnego łatwiejszego celu, nowego gracza, lub takiego co to mu w tej grze nie idzie. Sami wyjadacze, naprawdę. Mile spędziłem ten weekend, myślę, że jest forma przed Szwecją i będę tam godnie reprezentował Polskę :)
<<

RiV

Avatar użytkownika

Posty: 2537

Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2013, 09:41

Frakcja: Retribution of Scyrah

Post piątek, 1 marca 2013, 18:26

Re: Raport z zielono górskiego mastera by Jasio

Hej, parę słów komentarza do naszej gry. Meczup był taki se, bo 2-3 Twoich hipków ściąga mi bestię, a ty ich miałeś pierdyliard. Gdyby był inny scenariusz to mogłoby być znośnie, a był centralny co dodatkowo utrudniało sprawę. Żeby coś ugrać musiałem wybić co się da, cofnąć się featem poza zasięg Twojej piechoty, jednocześnie blokując co się da swoją piechotą i poźniej znów wybić jak najwięcej mając nadzieję że to co Ci zostanie nie wystarczy do zabicia moich bestii. Taka ilość mocno bijących modeli pozwoliła Ci poświęcić jacka w zamian za znacznik scenariuszowy, na co ja nie miałem modeli. CK w turze kiedy gra się skończyła i tak bym nie zrobił, bo w tej turze mogłem to zrobić tylko Seraphem, a rzuciłem dwa strzały. Na taką ilość ARM potrzebowałbym ich więcej i jeszcze do tego rzucić ponad statystycznie.

Co do rozmowy po grze to szło mi o to że miałem przewagę na stole, bo zostały mi Typhon, Seraph, Kocioł i z jeden Hex Hunter do Twoich dwóch bastionów na kilku HP i dwóch KE i była moja tura, więc gdybyśmy mieli jeszcze z 10 min to biorąc pod uwagę moje większe zasięgi i fakt że caster nie blokuje scenariuszy mogłem doprowadzić do sytuacji gdzie dwie moje bestie dostają szarżę na Twojego castera. Niemniej jednak tę grę wygrałeś jak najbardziej uczciwie i zasłużenie. Gratki!
Obrazek
Obrazek
<<

Chomik

Posty: 3659

Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2013, 09:29

Frakcja: Trollbloods

Post piątek, 1 marca 2013, 23:32

Re: Raport z zielono górskiego mastera by Jasio

Jasiu, ja nie mam zdania. Nie umiem ocenić który z nas grał dłużej bo obiektywnie tego się ocenić nie da :)

Wiem że na pewno grając na czas gra by wyglądała inaczej. Dla obu z nas ( sam przecież miałeś ture ze mimo iz milczalem na ten temat to nagle sam ``przepraszales`` ze dluzej Ci poszło analizowanie :P sytuacji przed aktywacjami ) mogloby to sie roznie potoczyc. Dlatego uważam zagraliśmy jak zagraliśmy, i nie ma co się teraz zastanawiać co by było gdyby :) - fakt faktem DD przerwal Ci CK w najglupszym mozliwym momencie :P
Ludzie twierdzący że orboros jest broken cierpią na chroniczny zanik zdrowego rozsądku ;)
<<

Ozło

Avatar użytkownika

Posty: 2299

Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2013, 14:24

Lokalizacja: Gliwice

Frakcja: Trollbloods

Post piątek, 1 marca 2013, 23:50

Re: Raport z zielono górskiego mastera by Jasio

CZY KTOŚ ZNALAZŁ HORDOWĄ SPREYKĘ PO TURNIEJU ?!?!?!
Death to the false moderator !!

Proud member of :
"Może i nie jesteśmy najpotężniejsi, ale za to gramy na remis"
<<

PeterO

Posty: 1181

Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2013, 14:39

Lokalizacja: Bydgoszcz/Poznań/Warszawa

Frakcja: Cygnar

Post sobota, 2 marca 2013, 00:33

Re: Raport z zielono górskiego mastera by Jasio

I templetki 5" hordowej?
<<

Chomik

Posty: 3659

Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2013, 09:29

Frakcja: Trollbloods

Post sobota, 2 marca 2013, 02:54

Re: Raport z zielono górskiego mastera by Jasio

tam tych templatek sprayek chyba 3 osoby szukały :P baton na pewno wiem, Ty też i chyba KTOŚ jeszcze;)
Ludzie twierdzący że orboros jest broken cierpią na chroniczny zanik zdrowego rozsądku ;)
<<

Simon99

Avatar użytkownika

Posty: 3209

Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2013, 06:52

Lokalizacja: Zabrze

Frakcja: Protectorate of Menoth

Post sobota, 2 marca 2013, 08:29

Re: Raport z zielono górskiego mastera by Jasio

Arhain jako drugą rozpę miał Jarla.

Chomik miał pBaldura.

Co do bitwy ze Sławkiem - nie wiem kto doradzał Ci Harby, ale robił coś źle :P
Proud member of :
"Może i nie jesteśmy najpotężniejsi, ale za to gramy na remis"

PP Judge od 14.03.2017
<<

Jasio

Avatar użytkownika

Posty: 485

Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2013, 14:21

Lokalizacja: Bydgoszcz

Frakcja: Cryx

Post sobota, 2 marca 2013, 08:43

Re: Raport z zielono górskiego mastera by Jasio

Sami mi, Simon, ją doradzałeś ;)
<<

Simon99

Avatar użytkownika

Posty: 3209

Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2013, 06:52

Lokalizacja: Zabrze

Frakcja: Protectorate of Menoth

Post sobota, 2 marca 2013, 09:32

Re: Raport z zielono górskiego mastera by Jasio

Wiem, dlatego walnąłem ' :P '

A co do samego match-upu. Obydwie rozpy miały pod górkę, więc tutaj nie było tak naprawdę jednego słusznego wyboru. Grając tierowym eKreossem też trzeba było wiedzieć co zrobić by zagrać dobrze. Ogólnie wszystko by i tak się sprowadziło do rzutów. Harby zawsze można było zaryzykować jakiegoś CK z dupy co Kreossowi by graczej w ogóle nie miało prawo wyjść :)

Swoją drogą jakoś nie przekonuje mnie judicator pod harby. Już lepsze imo są 2 templary. Poza tym jak grałeś na judicatorze to devout jest trochę stratą punktów - jeżeli chcesz się przed kimś zasłonić to możesz to zrobić judicatorem, a tak trochę sobie ograniczyłeś potencjalną siłę uderzeniową. Poza tym brak vassala był błędem. W tym wypadku rozpiską bardziej anty piechotną jest eKreoss, a chyba nie o to chodzi.
Proud member of :
"Może i nie jesteśmy najpotężniejsi, ale za to gramy na remis"

PP Judge od 14.03.2017
<<

galahar

Avatar użytkownika

Posty: 469

Dołączył(a): wtorek, 19 lutego 2013, 00:43

Frakcja: Skorne

Post sobota, 2 marca 2013, 14:48

Re: Raport z zielono górskiego mastera by Jasio

<<

Simon99

Avatar użytkownika

Posty: 3209

Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2013, 06:52

Lokalizacja: Zabrze

Frakcja: Protectorate of Menoth

Post sobota, 2 marca 2013, 14:56

Re: Raport z zielono górskiego mastera by Jasio

Proud member of :
"Może i nie jesteśmy najpotężniejsi, ale za to gramy na remis"

PP Judge od 14.03.2017
<<

Chomik

Posty: 3659

Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2013, 09:29

Frakcja: Trollbloods

Post sobota, 2 marca 2013, 16:35

Re: Raport z zielono górskiego mastera by Jasio

Galahar : a gdzie tu SPINANIE ?:o

Ja nie jestem na nikogo zły, zdenerwowany itp. :)
Ludzie twierdzący że orboros jest broken cierpią na chroniczny zanik zdrowego rozsądku ;)
<<

Gobos

Avatar użytkownika

Posty: 3027

Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2013, 23:58

Lokalizacja: Kraków

Frakcja: Circle Orboros

Post sobota, 2 marca 2013, 16:51

Re: Raport z zielono górskiego mastera by Jasio

<<

Jasio

Avatar użytkownika

Posty: 485

Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2013, 14:21

Lokalizacja: Bydgoszcz

Frakcja: Cryx

Post niedziela, 3 marca 2013, 01:58

Re: Raport z zielono górskiego mastera by Jasio

Nikt się nie spina przecież.

Po za tym Deathclock też nie jest pod tym względem lepszy, raz grałem Deathclock'a bez mierzenia czasu nawet ^^. Chcieć to móc.
<<

PeterO

Posty: 1181

Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2013, 14:39

Lokalizacja: Bydgoszcz/Poznań/Warszawa

Frakcja: Cygnar

Post niedziela, 3 marca 2013, 15:57

Re: Raport z zielono górskiego mastera by Jasio

Noo mimo wszystko dobrze jest mierzyc czas ; ) dla obu stron.

Powrót do Raporty z gier

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości

cron