Nie wiem czemu tak jest ze zdjęciem, ale wrzuciłem do swojego imageshacka i masz link, skopiuj sobie do raportu:
Jeśli chodzi o samą bitwę, to przede wszystkim przepraszam wszystkich, że Posse tak wyglądały. Nie wiedziałem, że Piotr chce robić raport, a chciałem nimi zagrać (wczoraj kleiłem).
Co do samej bitwy, to:
- zlamiłem strasznie z ustawieniem Gator Dr... Miała doskoczyć do żabek i dać i Tougha, ale nie wiedzieć czemu wystawiłem ją z drugiej strony. Tylko po to wziąłem ją do rozpy...
- zlamiłem strasznie z ustawieniem Posse. Początkowo rozmawialiśmy o kraterach jako nieprzepisowych okopach (wryło mi się to do głowy), a później zrobiliśmy po prostu jako trudny teren. Bohatersko "zająłem" więc ten dziadowy teren i ze łami w oczach chrzaniłem się w nim do końca bitwy. Piotr pozwolił mi to cofnąć, ale trzeba się uczyć na błędach i graliśmy dalej.
- kolejnym lamerskim zagraniem była wymiana Viktora za strzał w przewróconego piechociarza. "Skoro Piotrek nie ma bestii, to i tak mało zrobi w tej bitwie", pomyślałem, by w krytycznym momencie zabrakło mi Knocked Downa na jacka z toporem. Tego samego, na którego bałem się zaszarżować żółwiem...
Uczę się jednak, to była moja gra nr. 25. Błędy były w rozpie, błędy były w grze. Postaram się na następny raz wystawić mocniejszą i FPA armię, by bój był ciekawszy.