sr17 - testy

Dziś testowaliśmy nowy scenariusz, mam pare fot i przemyśleń.
Jak Wam się będzie chciało, wrzucajcie też kminy po swoich grach na sr17.











Po pierwszym teście to....

- kto zaczyna ma zajebiście dobrze (drugie zdjęcie, po mojej drugiej turze, ja zaczynałem)
- objective bunkier mega spoko, czaicie z animusem hydry np?
- dobrze graliśmy i można np w tym scenario kontrolować 1 strefe i contestować drugą jednym modelem ? np zdj nr2 bronzeback i aradus
- turbo ciężko zdobyć jest te 6 pkt przewagi
- moim zdaniem powinno się mieć kilka modeli z dupy ,żeby "za darmo" wrzucić na contest
- rozumiem ,że na zdj 3 pomiar 10+2 cale jest legalny? nie muszę mieć 12 calowej linijki?

i chyba tyle jak na pierwszy raz, trochę dziwnie, ale bardzo fajnie się gra
niby 6 pkt przewagi to bardzo dużo, ale na luzie do zrobienia
bałem się, że np abb2 czy amon (all bestie jacki listy) będą musiały być zmieniane, by dodać piechote na nowy sr, ale bez potrzeby
na luzie da się grać swoje i "tylko" contestować by na luzie wygrać
7 tur to i dużo i mało, nie mogę się po jednej grze wypowiedzieć czy to jest OK

Jesli twierdzisz ze duzo i malo to chyba ok

To turbo ciezko czy luzem te 6 cp xD

7 tur git, nie będzie już 15 sekundowej specjalnie tury i przeklikiwanie sie zegarkiem z dupy (chyba)
no właśnie 6cp niby ciężko niby nie - nie wiem. ja chyba bede gral full contest i wpierdziel a potem punkty jak tamtemu nic nie zostanie


Simon to gitara!

a co z tym. wiecie ? :

"- dobrze graliśmy i można np w tym scenario kontrolować 1 strefe i contestować drugą jednym modelem ? np zdj nr2 bronzeback i aradus"

Nie znallazłem nić w SR co by tego zabraniało, więc chyba jest wporządku.

Jak Fryta wrzuci nasze wczorajsze gry na SR17 to opisze swoje pierwsze wrażenia.

Takie przemyślenia po wczorajszych testach.

Scenariusz grałem chyba taki gdzie podobno scorowanie powinno być szybsze - tzn. 4 strefy i 2 objectivy. Graliśmy z Kondzioro mieszanymi armiami - jacki/piechota Karchev kontra Skarre. Zabiłem Skarre toporem. Kondzioro uzyskał na koniec przewagę na stole, ale wynik był chyba 3:2 dla mnie, więc nie wiem czy starczyłoby mu czasu na zdobycie 6p. przewagi.

Na plus:

1. Fajnie, że musi być Los bloker w środku. To dużo zmienia, trzeba go zawsze brać pod uwagę w swojej taktyce, a może nawet w rozpisce (szczególnie we frakcjach które nie mają wbudowanych pathfinderów i teleportów). Poza tym odgórnie pogorszył gunliny, co chyba też jest ok.

2. Scenariusze - w sensie rozłożenia stref - w sumie ok, poza tym, że nigdy nie byłem fanem stref/flag zbyt blisko deployu gdzie się wchodzi bez ryzyka casterem i scoruje z marszu.

Neutralnie:

3. Różne modele w różnych strefach. Jakiegoś specjalnego znaczenia to nie miało. Może trochę znerfi spamy (to dobrze), ale większość armii jest wystarczająco zróżnicowana, a blokować można czymkolwiek. Potencjał (wielkość) armii się przecież nie zmienił, więc każdy obstawi to co da radę, a resztę będzie blokował. Wbrew temu jak ten pomysł wygląda na papierze, w praktyce nie ma tu wielkich różnic taktycznych między 2016 i 2017.

Na minus:

4. Scorowanie - tu mi się najmniej podobało. przy większej ilości modeli (piechota) i ogarniętych graczach trudno o 6p. przewagi. W związku z tym gra na scenariusz będzie prawdopodobnie grą na przeczekanie z przewagą do 7 tury. A 7 tura podobno miała być "mercy rule" a nie elementem biedo-taktyki pt. "jak oszukać system i wykampić wynik". Nie wiem czemu PP poszło w tę stronę - nudne to jak nie wiem i zmniejsza rolę scenariusza.

Oczywiście jak było do przewidzenia ilość stref nie przekłada się na jakieś wirtualne mnożenie. 2 razy szybciej się nie scoruje. O 6 punktów przewagi trudno, bo nawet jak trochę szybciej scoruje to dotyczy to obu graczy. Trudność uzyskiwania punktów jest podobna jak wcześniej, tylko pułap z kosmosu. Wcześniej była emocjonująca szybka walka o każdy punkt, teraz niby to samo tylko w praktyce rozciągnięte bez sensu do 7 tury (albo do momentu gdzie faktycznie zmielimy armię przeciwnikowi). Zieeew.

5. Zaczynanie. To właściwie nie do końca wina SR2017 ale wspomnę o tym, bo PP miał okazję to poprawić przy okazji kolejnego SR, a jest co najwyżej z roku na rok coraz gorzej. W niektórych rozpiskach zaczynanie w zasadzie ustawia grę. System dobija do wh40k gdzie np. ten kto zaczynał niszczył przeciwnikowi połowę armii (albo wszystkie kluczowe transportery) i miał z górki. Wiadomo, że rzut o zaczynanie powinien mieć znaczenie ale nie takie.

Arek ---> też właśnie nie znalazłem nic takiego, więc jakimś schabem da się contest i score naraz, dla mnie OK
Wrzuć koniecznie


Shonsu --->

1. LOS bloker musi być na środku ? Czy po prostu jest wymóg los blokera czy dwóch gdziekolwiek?
3. Miałem podobne odczucie wczoraj.
4. Scorowanie jak sam nie wiem. Niby 6 pkt to sporo, ale zauważmy ,że da się łatwo w miarę zrobić 4pkt naraz (przynajmniej w scenariuszu1) i contestować.
Niby dużo 6 pkt przewagi niby nie. to jest jesszcze zagadaka

Przewaga 6 cpkow to ma byc mercy rule by nie przedluzac gdy masz miazdzaca przewage. Dlasego oczekujecie ze zawsze wypracujecie ja? Wlasnie o to chodzi ze z ogarnietym przeciwnikiem skonczycie gre na inny warunek niz taki scenario win

No właśnie, ta przewaga 6CP, która wszędzie tak bardzo jest omawiana, ma być tylko rzadkim, skrajnym przypadkiem by nie przedłużać niepotrzebnie gier, których wynik jest już nieodwracalny. Tymczasem i tu i na forum CID strasznie się nad tą zasadą 6CP rozwodzą jakby większość gier miała na tym polegać. Nope, tylko wyjątkowe przypadki. Gry mają się generalnie rozstrzygać w 7 turze, chyba, że wcześniej wydarzy się CK.

Myślę, że w ogóle na pomysł tej dodatkowej, bonusowej zasady wpadli, gdy rozegrali parę gier w których jedna ze stron wypracowała taką wczesną przewagę, że już w 3-4 turze miała pozamiatane,przeciwnik nie miał szansy na odpracowanie tej przewagi w CP a i tak musieli dograć te gry do 7 tury. Pokombinowali i stwierdzili, że w sumie takie nietypowe gry można kończyć "przed czasem" bo po co się znęcać nad kimś kto od pół godziny wie już, że nie wygra.

Tak 6p. to wyjątkowe przypadki a gra na scenariusz będzie albo kończyć się masakrą albo ciągnąć do oporu (do 7 tury). To właśnie pisałem ale dzięki za utrwalenie tych informacji.

Nie piszę o tym jak "miało być" bo wszyscy widzimy jakie są zasady. Piszę swoją opinię na temat tego projektu. Nie podoba mi się, że wczesne wygrywanie scenariusza powinno być wyjątkowym przypadkiem lub tak przeciągane, bo zmniejsza to jego rolę. Widocznie podobne opinie mają ludzie na cid skoro się tym emocjonują. Jeśli ludzie uważają że coś jest słabe to nie jest żadnym argumentem, że "tak miało być". Może lepiej zaprezentować tu swoje testy (były jakieś?) i wnioski? Samo narzekanie że ktoś wyraził swoje zdanie nic ciekawego nie wnosi.

Cyel - piszesz o tym że 6p. ma "nie przedłużać gier" z nieodwracalnym wynikiem. No ale przecież jak ktoś nie był w stanie dobić granicy 5p. to tym bardziej nie ugra 6p. przewagi. Na czym opiera się ta logika?

Jeszcze nie zagrałem 100 gier na nowym SR, ale wydaje mi się, że nie zupełnie o to chodzi. Zrobienie szybko przewagi 3-4 punktów to jeszcze nie przewaga 6 punktów. W takich sytuacjach i tak gry będą trwały po blisko 2 godziny bo trzeba będzie dowieźć tę przewagę do 7 tury. Nie sądzę, po prostu, że nowy SR cokolwiek skrócił w kwestii czasu na rundę. Jeśli już to nawet wydłuży. Bez planowania wieloma proxami ck będzie jeszcze rzadziej próbowane, a już jest bardzo rzadko. Gry będą po 7 tur i na zegar. Gra na attrition będzie standardem gdzie po 2 godzinach i 7 turach na stole będą niedobitki utrzymujące przewagę jednej ze stron wypracowaną w jakimś tam decydującym momencie. Mówię oczywiście o dwóch w miarę równych, kompetentnych graczach. Większym problemem za to będzie oddanie wczesnych punktów w zamian za lepszą sytuację bo te oddane punkty można potem dowieźć do końca. Dla jednych taki kierunek pewnie będzie przyjazny, dla innych mniej.

kolejny scenariusz :

rozstawienie



i kilka fot z gry :









+ klika spostrzeżeń.

ja obrałem taktyke wpierdziel + contestowanie.
Bartek wybrał wpierdziel + scenariusz.

7 tur to jednak sporo (w 3 lub 4 Bartkowi skończył się czas, a ja miałem 4min na zegarze), a na scenario 4-1 dla Bartka chyba, więc jesczez trochę by te 6 przewagi zdobyć
te 6cp różnicy jest coraz bardziej OK, szczególnie,że mając już pod koniec mało modeli bardzo łatwo punktować po 2-3 pkt i contestować sensownie



Na razie po dwóch grach nowy sr baaaardzo na plus
robić listy i grać na scenariusz jako sposób na wygraną CHYBA nie ma sensu
ja będę szedł na ck lub wyżynkę a potem punkty


EDIT : los bloker na srodku stołu mega sprawa