Re: Im dalej w las, tym więcej drzew - batrep & hobby blog
Gra 5 Shaysome Abby na 18 Shredderach i 2 Harrierach, kociołek, Swordsmeni + support
Scenariusz Spread the Net, ja Baldur.
Rozpiska i taktyka Shaysome'a mocno wypierająca ze scenariusza, ale u mnie dużo ARM, którego liczyłem, że POW12 flankujące króliki nie przejedzą.
Od początku biegi stada królików, z mojej strony wyrdy ustrzeliwują kociołek i razem z engine'm pierwsze shreddery. FEAT i liczymy, że ARMa wystarczy.
Jedyna fotka z całego turnieju, stado Shredderów wypuszczone na karmienie kamieniami.
Dalej Abby musi agresywnie zaszarżować Wyrda za murkiem, żeby odpalić Alpha Huntera, co się udaje i po Reposition zostaje w okrągłej strefie na środku, dość z przodu, ale po przekątnej od kolosa i megalitha. 4 króliki zjadają mój BE z 22 ARMa, sigh, ginie też drugi wyrd, reszta leci do przodu, kontestując moją flagę i strefę. Z tyłu bezpieczenie solos na fladze.
I tutaj w mojej turze jest zagwozdka, bo jestem dość mocno wypchnięty ze scenariusza, ale Abby aż prosi się, żeby jej jebnąć
Niestety na środku stoi lujczy impas, który nie pozwala ani Megsowi ani Wrathowi dojść nawet po tramplu (a brakuje też dosłownie milimetra, żeby ją wywrócić waląc w gościa obok Wrathem), a jeden crevasse z Megalitha to za mało, żeby ją zdjąć.
Zabijam więc króliki na pęczki, kontestuję kamieniami, co mogę, ale w następnej turze Shaysome kamienie rozkłada na proszek i wygrywa na 5:0.
Przegrana na CP
Gra 6 Vitus Stryker2 na Storm Division, 2x max Lance, Ol' Rowdy, Ironclad, Storm Guardzi, junior z Chargerem, kapitan, Rhupert i Acosta
Scenariusz The Pit II, ja Baldur.
Ostatnia gra i szansa na ugranie 3:3 w całym turnieju.
Lance bokami, środkiem Stryker za lasem, jacki i Guardzi. Ja z prawej BE, z lewej kolos, wyrdy i Megs środkiem.
Prawe lance mocno do przodu, concealment i decceleracja. Z prawej strony Ironclad do przodu jako bait, Ol Rowdy i drugie lance z tyłu.
Wyrdy i BE strzelają po kawalerii (bez Arcane Shielda, hihi), ale Fulcrum ma kiepski czas, bo ma jeden atak mniej, a dodatkowo 2x z rzędu nie trafia zboostowanego ognistego strzału. Sprayka natomiast ładnie czyści StormGuardów. Megalith z Crevasse'a wyjmuje (RFP) Leadera, więc biją tylko z PS13tką.
Z lewej strony Wrath składa Ironclada i liczy, że pod Featem przeżyje szarże 5 lanc i Ol' Rowdy'ego.
W odpowiedzi Stryker też dokłada feat i Positive Charge i faktycznie dopiero z dodatkowych Featowych ataków Lanc kolos pada.
Z prawej strony dalej Lance vs Wyrdy i BE, straty po obu stronach.
Później Megalith idzie pomścić Wratha, szarżując Ol'Rowdy'ego, ale jego z kolej dobija Stryker po overloadzie, a Lance hura do przodu w nast. turze zagrażają Baldurowi. Po prawej stronie też niewiele zostało, więc na koniec Baldur zabija ile Lanc może, ale sam pada chyba od Strykera. GG
Przegrana na CK
Well well, w tej grze kości mocno mnie karciły, liczyłem też, że WW ustoi te Lance, ale jak wyszło, tak wyszło.
Wynik 2:4 overall więc bez szału, na kolejny turniej (Berlin) zdecydowana zmiana casterów, bo:
Kaya3 jest mega fajna, ale Una robi to lepiej. Po prostu.
A Baldura2 w tej konfiguracji jest na stole po prostu za mało, owszem, twarde to, ale po przyjęciu alphy pod featem jest na stole za mało, żeby sensownie oddać.
Także ta parka na razie na półkę, a na stół wejdzie Bradigus i do pary coś na tharnowej piechocie - Kromac 1/2 albo Grayle.
Scenariusz Spread the Net, ja Baldur.
Rozpiska i taktyka Shaysome'a mocno wypierająca ze scenariusza, ale u mnie dużo ARM, którego liczyłem, że POW12 flankujące króliki nie przejedzą.
Od początku biegi stada królików, z mojej strony wyrdy ustrzeliwują kociołek i razem z engine'm pierwsze shreddery. FEAT i liczymy, że ARMa wystarczy.
Jedyna fotka z całego turnieju, stado Shredderów wypuszczone na karmienie kamieniami.
Dalej Abby musi agresywnie zaszarżować Wyrda za murkiem, żeby odpalić Alpha Huntera, co się udaje i po Reposition zostaje w okrągłej strefie na środku, dość z przodu, ale po przekątnej od kolosa i megalitha. 4 króliki zjadają mój BE z 22 ARMa, sigh, ginie też drugi wyrd, reszta leci do przodu, kontestując moją flagę i strefę. Z tyłu bezpieczenie solos na fladze.
I tutaj w mojej turze jest zagwozdka, bo jestem dość mocno wypchnięty ze scenariusza, ale Abby aż prosi się, żeby jej jebnąć
Niestety na środku stoi lujczy impas, który nie pozwala ani Megsowi ani Wrathowi dojść nawet po tramplu (a brakuje też dosłownie milimetra, żeby ją wywrócić waląc w gościa obok Wrathem), a jeden crevasse z Megalitha to za mało, żeby ją zdjąć.
Zabijam więc króliki na pęczki, kontestuję kamieniami, co mogę, ale w następnej turze Shaysome kamienie rozkłada na proszek i wygrywa na 5:0.
Przegrana na CP
Gra 6 Vitus Stryker2 na Storm Division, 2x max Lance, Ol' Rowdy, Ironclad, Storm Guardzi, junior z Chargerem, kapitan, Rhupert i Acosta
Scenariusz The Pit II, ja Baldur.
Ostatnia gra i szansa na ugranie 3:3 w całym turnieju.
Lance bokami, środkiem Stryker za lasem, jacki i Guardzi. Ja z prawej BE, z lewej kolos, wyrdy i Megs środkiem.
Prawe lance mocno do przodu, concealment i decceleracja. Z prawej strony Ironclad do przodu jako bait, Ol Rowdy i drugie lance z tyłu.
Wyrdy i BE strzelają po kawalerii (bez Arcane Shielda, hihi), ale Fulcrum ma kiepski czas, bo ma jeden atak mniej, a dodatkowo 2x z rzędu nie trafia zboostowanego ognistego strzału. Sprayka natomiast ładnie czyści StormGuardów. Megalith z Crevasse'a wyjmuje (RFP) Leadera, więc biją tylko z PS13tką.
Z lewej strony Wrath składa Ironclada i liczy, że pod Featem przeżyje szarże 5 lanc i Ol' Rowdy'ego.
W odpowiedzi Stryker też dokłada feat i Positive Charge i faktycznie dopiero z dodatkowych Featowych ataków Lanc kolos pada.
Z prawej strony dalej Lance vs Wyrdy i BE, straty po obu stronach.
Później Megalith idzie pomścić Wratha, szarżując Ol'Rowdy'ego, ale jego z kolej dobija Stryker po overloadzie, a Lance hura do przodu w nast. turze zagrażają Baldurowi. Po prawej stronie też niewiele zostało, więc na koniec Baldur zabija ile Lanc może, ale sam pada chyba od Strykera. GG
Przegrana na CK
Well well, w tej grze kości mocno mnie karciły, liczyłem też, że WW ustoi te Lance, ale jak wyszło, tak wyszło.
Wynik 2:4 overall więc bez szału, na kolejny turniej (Berlin) zdecydowana zmiana casterów, bo:
Kaya3 jest mega fajna, ale Una robi to lepiej. Po prostu.
A Baldura2 w tej konfiguracji jest na stole po prostu za mało, owszem, twarde to, ale po przyjęciu alphy pod featem jest na stole za mało, żeby sensownie oddać.
Także ta parka na razie na półkę, a na stół wejdzie Bradigus i do pary coś na tharnowej piechocie - Kromac 1/2 albo Grayle.
Zapraszam!