środa, 9 listopada 2016, 23:30 przez Kruk
Jeśli sie pytasz o gry początkowe ze scenariuszem, to no cóż, ja wychodze z założenia, że na scenariusz to gra gracz, nie rozpiska, dopiero później, im bardziej sie gra turniejowo to syuacja sie odwraca. Ludzie co zaczynają nagminnie olewają scenariusz więc wszystkim można go wygrać. Jeśli sie pytasz o bardziej kompetetywne podejście do gry na scenariusz, to jak dla mnie to wygląda tak:
Mocne elementy scenariuszowe to takie, które stoją tam gdzie stoją i sie nie bedą z tamtąd ruszać (Tiberion, Void spirity czy feroxy pod Makedą2, Cetrati, dużo rzeczy pod Xerxisem1), takie które pierwsze wejdą w strefy by odrazu grozić szarżą na drugi koniec (feroxy, Aradusy pod Morgulem1, wszystkie bestie które z dopałkami będą potrafiły wyciagnąć 12", bo tyle mają strefy w najdłuższym końcu) lub duża ilość solosów, która łatwo może zająć flage/strefe, bądź z łatwością contestować przeciwnikowi, bo może np pobiec nie udupiając reszty aktywacji itp. (PG master tormentorzy, void spirity, feralgeisty, gobbery z chmurkami, gobber chef itd)
Unity dość słabo kontrolują / contestują, bo najczęściej są łatwo zdejmowalne (swordmani i nihilatorzy niestety do takich należą), a po ubiciu ponad połowy, taki unit już nie może zdobywać punktów. Nie wspomnę o tym, że kontrolowanie flagi unitem to mordęga. Z cięższego sprzętu masz tylko gladiatora, który nie najlepiej trzyma strefy, bo to też nie jego rola, więc scenariuszowo - tak sobie. Masz przemiał piechoty, to napewno. Jest dużo modeli więc możliwe, że na małe punkty przeciwnik moze nie wygenerować tak dużej ilosci ataków jakie powinien by bezproblemowo sie przegryźć, ciężko mi powiedzieć, bo na takie punkty nie gram (nie znam nawet takich co by regularnie grali).
Co do samej rozpiski, to rozumiem, że składasz z tego co masz z battleboxa. Pomine fakt, że rozpiske bym złożył kompletnie inaczej i zostawił chyba tylko gladiatora, ale są takie rzeczy, które naprawde wypadałoby zrobić już nawet na te niskie punkty. I taką rzeczą są poganiaczki (paingiver beast handlers). Im wcześniej nauczysz się z nimi obchodzić, wiedzieć gdzie je ustawiać, jak sie aktywować by ich jak i nimi samymi sie nie blokować, tym lepiej. Sama rozpiska też z tego bardzo skorzysta. Ja bym wrzucił je wzamia za jeden unit +coś bym dorzucił. W tym rozstawieniu, wole nihilatorów niż swordmenow.