To ja pozwolę sobie napisać subiektywną recenzję wszystkich zespoilowanych kart (z wyjątkiem Cephalyxów bo wcześniej nimi nie grałem więc nie mam punktu odniesienia). Jestem otwarty na dyskusję gdyby odnośnie konkretnych punktów ktoś miał jakieś zastrzeżenia
Miejscami będzie sporo soli.
Casterzy:
1. Ashlynn - zyskała pół cala zasięgu na miecz i po za tym faktem nic się nie zmieniła. Czy znajdzie swoją niszę w nowej edycji? Na chwilę obecną ciężko mi na to pytanie odpowiedzieć, poprzednio dużym problemem dla niej była bardzo mała ilość modeli, która byłaby w stanie jednocześnie wykorzystać aspekt ofensywny i defensywny jej feata. Obecnie wygląda to nieco lepiej - w kategorii jacków pewniakiem dla mnie wydaje się Gallant, który w parze z Harlanem będzie mógł operować na pełnej sprawności pobierając od Ashlynn tylko jednego focusa. Do tego Purgation, Sacred Ward i def 13, który staje się już całkiem trudny do trafienia w turze jej feata. Z innych potencjalnie dobrych wyborów zwróciłbym szczególną uwagę na Thorn Gun Mages, Eliminatorki, być może zwykłych Kayazów, Nysski. Całkiem interesująco wygląda dla mnie również parka Gastone + Mule. Widzę potencjał, ale dużo będzie zależało od tego jak ukształtuje się nowa meta.
2. Montador - nic się nie zmienił, kombo z Galleonem straciło na sile w związku z nerfem Master Gunnera i Bull Snappera, ale wciąż jest całkiem solidne. Ogólnie wydaje mi się, że teraz będzie się grało na jednym Galleonie + spam jacków (prawdopodobnie jeden Buccaneer i jakiś spam Nomadów/Vanguardów/Manglerów). W kwestii wsparcia obstawiam Tinkerów, Aiyanę i może Thornów. Dużym bonusem dla Bartola może się okazać potencjalny dostęp do Chóru ale to musimy jeszcze poczkać.
3. Damiano - buff dostała moneta na Reform, semi-nerf dostał Sure Foot. Sylys będzie must have, bo w końcu będzie się opłacało rzucać Warpath... tzn Road to War. Ciągle jeden z naszych lepszych casterów antyarmorowych, w jego BG widziałbym coś w rodzaju minispamu Nomadów/Manglerów, do tego jakiś wysokodefowy oddział pod Sure Foot (prawdopodobnie Nysski), jam z 10/20 halabard, trochę Forge Guardów pod Death March i solosów pokroju Rhuperta i Ragmana. Ogólnie solidny caster.
4. Shae - jak dla mnie został dość solidnie znerfiony - ograniczenie Coup de Main do privateerów jest bardzo bolesne bo zmusza go do brania pirackich jacków, a te (nie licząc Galleona i Buccaneera) w porównaniu do Nomadów i Manglerów są jeszcze biedniejsze niż były w MKII. Do tego Shae zawsze był królem gniecenia Fistów i innych spamów multiwoundowej piechoty... a ta w znacznej mierze odchodzi do lamusa. Niestety może się okazać, że Shae nie odnajdzie swojego miejsca w nowej mecie.
5. Constance - jest lepsza ale to żadna sztuka, bo w MKII była tragiczna. Feat dalej ma masę kontr, a jej spell lista dalej wymaga tak horrendalnych ilości focusa, że w pełni wykorzystać da się ją tylko w turze po użyciu feata... a efekty wciąż są dalekie od imponujących. Fajnie, można mieć zboostowane obrażenia na Harlanie i Gallancie, ale co z resztą armii? +2 do zasięgu szarży jest spoko ale to trochę mało. Moim zdaniem dalej nie będzie grana, ani u nas, ani w Cygnarze.
6. MacBain - więcej armora! Lepszy handcannon! Feat nie uzależniony od ilości focusa! Wszystko ekstra! A nie zaraz, teraz co drugi model w tej grze obchodzi jego feata Grevious Woundsami. I już nie jest kontrą na Cygnar bo eCaine będzie go jechał jak szmatę. Jeśli eCaine dostanie szybką erratę to może MacBain będzie grany, jeśli nie to może być z tym gorzej.
7. Durgen - powiem krótko - spam halabard + spam kurczaków + 2-3 ciężkie jacki = dużo wygranych gier. Dalej jest bardzo mocny ale niestety stracił sporo w kwestii potencjału na asasynację.
8. Fiona - super, bardzo dobry buff dla Affliction i chyba lepsza zasada kultystów. Kapitalny caster przeciwpiechotny... w edycji gdzie piechota będzie odgrywała drugorzędną rolę. Niestety przez brak argumentów przeciwko jackom i bestiom, Fionie może być ciężko się przebić.
9. Ossrum - chyba najlepszy caster pod spam kurczaków ze względu na zwiększający wyporność feat, Energizer i Bulldoze dla battlegrupy. Ogólnie kurczaki z Power Upem byłyby mocną konkurencją dla MKII Earthbreakera, ale biorąc pod uwagę fakt, że Earthbreaker to teraz niegrywalne gunwo to wielkiego wyboru nie ma. Kury, kury i jeszcze raz kury.
10. Gorten - zyskał tough i to tyle ze zmian. Najwięcej ze wszystkich krasnoludów stracił na zarżnięciu Earthbreakera, bo jego potencjał do poprowadzenia kurospamu jest chyba najmniejszy - mała kontrola i zero bonusów dla strzelania. Z potencjalnych zastosowań Gortena myślę, że najlepszym może być spam piechoty z tough upchniętej pod Solid Groundem wsparty paroma kurami i jednym czy dwoma Drillerami.
11. pMagnus - Power Up, lepszy buff do armora i mniej puryfikacji. Niestety feat dalej taki jakby go prawie nie było. Dla mnie Magnus jest wielką niewiadomą, ale jest spora szansa, że sprawdzi się ze spamem ciężkich jacków.
12. eMagnus - Eskorta IMO lepsza od Mobility bo mniej kosztuje, field marshall znacznie zwiększy wyporność battlegrupy. Myślę, że podobnie jak w przypadku pMagnusa spam jacków może mieć spory potencjał. Sylys będzie must have żeby podtrzymać za darmo Eskortę i pomóc w trafianiu z Calamity.
Warjacki:
1. Buccaneer - dalej użyteczny, osobiście zawsze wystawiałbym teraz jednego z Bartolem, żeby przewracać cele dla Galleona.
2. Freebooter - kosztuje mało ale szczerze? I tak wolę dopłacić dwa punkty i wziąć Nomada.
3. Gallant - duży wygrany tej edycji. Potaniał o jakieś pół punkta, zyskał Sacred Ward, +1 PS i Purgation kosztem przeniesienia Shield Guarda na bonda. Dalej ma Accumulator więc w duecie z Harlanem operuje na jednym focusie. Jak dla mnie jeden z najlepszych naszych jacków.
4. Avalancher - stracił zasięg, zyskał większy placek, Quake, Shield Guard i 1 PS na tarczy. Niby wszystko ok ale mam nieodparte wrażenie, że dalej jest za drogi.
5. Basher - kosztuje tyle co Freebooter i niczego nie stracił względem MKII. Jak dla mnie jeśli ma się wolne 9 punktów i brak pomysłu na to czym je zająć, to Basher będzie świetną zapchajdziurą.
6. Driller - tani, mocno bije, sustained attack. Nie mam żadnych zastrzeżeń.
7. Rockram - gdyby kosztował 12 punktów to bym brał, ale 14 to za drogo. Za minimalnie więcej niż za Dwa Rockramy można mieć 3 Drillery lub 2 Drillery i Bashera. A mieć dodatkowego hewika i nie mieć dodatkowego hewika, to łącznie dwa hewiki
8. Gunner&Blaster - są OP i nikomu nie trzeba tłumaczyć dlaczego.
9. Nomad - tani, bije lepiej, idealny do spamowania. Jeśli będziemy mieli chór to spamy Nomadów mogą być wyjątkowo przerażające.
10. Mangler - różnica w cenie od Nomada jest taka sama jak między Rockramem a Drillerem. Jednak w tym wypadku różnice jednak mogą usprawiedliwić dodatkowy wydatek. Być może.
11. Mariner - 17 armora, 17 PSa i 14 punktów? Bądźmy poważni.
12. Rover - odstaje od Nomada i Manglera jeszcze bardziej niż w MKII. I do tego 15 punktów. Najgorszy jack w całej frakcji, nie tykać nawet kijem przez szmatę.
13. Mule - taki jak był, ale większa ilość jacków na stołach może potencjalnie wyjść mu na dobre - Critical Devastation lepiej działa na jacki niż przeciwko piechocie. Wygląda na dobrego partnera dla Gastona.
14. Renegade - taki sam tylko tańszy.
15. Rocinante - większy PS i bond z Damiano. Troszkę wydaje się przydrogawy względem reszty ferajny. Gallant jest chyba teraz jednak lepszy.
16. Talon - tani jak barszcz, lepszy stall, wyższy PS. Potencjalnie spamowalny pod kimś w rodzaju Bartola, szczególnie jeśli dostaniemy chór.
17. Vanguard - boli mnie jego wysoka cena
Ciężko będzie usprawiedliwić wystawienie więcej niż jednego.
18. Galleon - nerf Dougla go boli ale dalej jest grywalny, w przeciwieństwie do swojego brata...
19. Earthbreaker - absolutnie niegrywalny, deklasowany pod każdym względem przez inne jacki. "Musiał być znerfiony bo psuł balans, tymczasem damy buffa eCainowi i Butcherowi3 po czujemy, że czegoś ciągle im brakuje. Aha, Stormwalla też w sumie nie ruszymy, kij tam, że był lepszy niż Earthbreaker." A tak na poważnie, gdyby Tune Up dawał +2 zamiast boostów, to nerf byłby na tyle adekwatny by zrobić miejsce dla innych jacków a jednocześnie zachować go na grywalnym poziomie. W takiej postaci nigdy więcej nie zobaczy stołu.
Oddziały:
1. Alexia - znerfiona, mniej defa, brak lamentacji i brak możliwości buffowania jej spellami. Jednak jako tanie mięcho dalej powinna być ok.
2. Devil Dogs - niby fajni ale chyba prędzej zobaczymy ich z Murdochem z Cygnarze niż u nas. Niestety są strasznie miętcy jak na oddział za 18 punktów.
3. Croe's Cutthroats - szczerze? Nie wiem jak to możliwe ale chyba są jeszcze gorsi niż byli. Pełen szacun dla PP, dokonali niemożliwego.
4. Nysski - mniej defa ale dalej bardzo grywalne.
5. Dannon Blythe&Bull - byli kupą i dalej są kupą.
6. Boomhowlerzy - mniej speeda, mniej arma, brak tough 4+, gorszy rage howl. Niczego nie zyskali w ofensywie. Na dobrą sprawę jakby przestali istnieć to nikt by tego nie zauważył, nerfieni do poziomu niegrywalności.
7. Hammerfalle - stracili jack marshall, zyskali CMA, dalej absurdalnie drodzy i dalej mają kompletnie bezużyteczny Double Time przez który nie mogą używać Shield Walla. Serio, jak PP nie chce ich naprawić to niech ich w ogóle usuną, przynajmniej zwolni mi się miejsce na półce.
8. Herne&Jonne - stracili range finder zyskali artillerist. Tylko co z tego, jak artillerist jest teraz mizernym cieniem swojej poprzedniej wersji. IMO działo jest teraz lepsze.
9. Horgenhold Artillery Corps - świetny cel dla Fire for Effect, bijąc z 4 kostek na obrażenia narobi sporych szkód w trakcie gry jak na swój względnie niski koszt.
10. Forge Guardzi - bez zmian. Niby są ok, co nie zmienia faktu że lepsi pod każdym względem Sentinele kosztują tyle samo punktów. To jakaś kpina z ludzi, żeby spiczastouche pedały biły się lepiej od męskich, prawackich i wolnorynkowych krasnoludów
11. Idrianie - nie mam z nimi żadnego doświadczenia ale potencjalnie mogą być fajni pod Damiano. Może nawet dwa oddziały z UA :v
12. Kayazy Assassins - stracili def, mat i akrobację z mini feata. Przykra sprawa, ale pod Ashlynn i Damiano może jakoś się odnajdą.
13. Kayazy Eliminators - lepsze i tańsze. Jak je lubiłem tak lubię je dalej.
14. Aiyana&Holt - dla nas nic się nie zmienili, dalej bardzo dobrzy.
15. Ogruny - huehuehuehuehuehuehuehuehuehue. Nie. Po prostu nie.
16. Precursor Knights - ociupinkę, tyci tyci tańsi niż byli. Uwielbiam ich modele ale obniżka ceny o pół punktu to zdecydowanie za mało. Szkoda, liczyłem chociaż na 1 rng. Albo Sacred Ward.
17. Press Gangers - słabszy tough i znaczne zmniejszenie populacji ciężkiej piechoty na stołach to nie są dla nich dobre wieści. Nie są źli ale jako tarpit wolę teraz halabardy.
18. Sea Dog Deck Gun - tani ale dalej mało robi. Jestem na nie.
19. Sea Dog Pirates - wreszcie bazowy unit nie jest tak absurdalnie drogi
Niestety mają ten sam problem co PG - ich główne pożywienie w postaci multiwoundowej piechoty wymiera.
20. Steelhead Halberdiers - obecnie chyba nasz najlepszy tarpit ze względu na reach, set defense i śmiesznie niską cenę. Chyba muszę kupić dwa oddziały.
21. Steelhead Heavy Cavalry - stratę backswinga jeszcze bym zrozumiał. Straty reacha już nie. Koszmarnie znerfieni i to zupełnie niezasłużenie, nie wiem co w ich przypadku PP sobie myślało.
22. Steelhead Rifleman - tańsi i to tyle. To chyba wciąż za mało biorąc pod uwagę fakt, że tacy Trencherzy też sporo potanieli jednocześnie łapiąc masę dodatkowych zasad.
23. Tactical Arcanist Corps - nie wiem kto wpadł na pomysł, że 5 kratek życia na tych gościach jest przegięte i trzeba im je zabrać, ale powinien w trybie natychmiastowym stracić robotę. Teraz są za drodzy i zbyt łatwi do zabicia.
24. Commodore Cannon - taki sam, ciut tańszy i dostępny dla wszystkich piratów. No i git, tak powinno być już od kilku lat.
25. Devil's Shadow Mutineers - dalej fajni, Mar to niby teraz taki Gerlak jak dostanie Payday, ale z 0,5 cala broni to nie oszukujmy się - nikt się na to nie złapie d:
26. Thorn Gun Mages - najlepsi Gun Magowie w grze, w sumie nic dziwnego, w końcu to w Llaelu powstała ta profesja d: Ossrum ich kocha, Ashlynn ich kocha. W sumie to chyba każdy ich kocha.
Solosi:
1. eAlexia - straciła Mage Killera, nie mam zielonego pojęcia dlaczego. Ogólnie dalej fajna.
2. Anastazja - Espionage było najtrudniejszą do odpalenia zdolnością w grze. Teraz też jest ale daje tyle co nic. Szkoda punktów, chyba że ktoś bardzo potrzebuje +1 do zaczynania.
3. Bloody Bradigan - tani i dostał flank z Sea Dogami. Jak ma się wolne punkty to czemu nie.
4. Bosun/Doc/Hawk/Rockbottom - bez większych zmian ale szkoda, że Hawk nie potaniała w zamian za to, że z gry zniknęła psychologia.
5. Meg - Tinkery są lepsze czyli wszystko po staremu.
6. eEiryss - bardzo taka sobie, wątpię żeby była często widywana.
7. pEiryss - obowiązkowa w listach asasynacyjnych, w innym wypadku raczej można ją sobie odpuścić.
8. Gastone - szkoda flanka i zniżki na Vanguardy ale dalej jest dobry. Jego spluwa będzie przerażająca jeśli wejdzie komuś na plecy.
9. Gorman - taki sam jak po erracie.
10. Harlan - obowiązkowy attachment do Gallanta.
11. Kell - spory buff, ściąga kolumnę jacka albo ciężkiego piechociaka. Całkiem całkiem jak ma się wolne miejsce.
12. Korba - środkowy palec dla casterów robiących melee asasynację. Sytuacyjnie przydatna.
13. Dougal - znerfiony aż za bardzo, możliwe że zniknie całkowicie.
14. Bokur - więcej armora, trochę tańszy. Może być.
15. Orin - jak dla mnie jest zdecydowanie lepszy niż był. Świetny na armie z dobrym czarowaniem.
16. Ragman - bez zmian czyli dalej dobry.
17. Raluk - dla mnie dalej meh.
18. Reinhold - usuwanie stealtha w losie jest mega. Szkoda tylko, że teraz jest attachmentem.
19. Rhupert - wreszcie coś co daje pathfinedera jackom. Dalej będzie grany pomimo nerfu tougha.
20. Rutger - Rutger kto?
21. Verendyre - wraz z nerfem kawalerii trochę stracił rację bytu.
22. Stannis - maszynkowy Stannis to niestety dalej nie Mannis
Dobrze, że chociaż ja swojego dostałem za darmo/
23. River Raiders - dla mnie dalej nope.
24. Sylys - dalej dobry.
25. Taryn - była przyzwoita teraz jest bardzo dobra. Brutal Damage zamiast kiepskiego Iron Rot baaaardzo na plus. No i super sprawa, że teraz sama z siebie ma dodge.
26. Thor - w takiej postaci to jakby nie istniał.
27. Major Gibbs - leczenie jakoś specjalnie wiele nam nie daje. Chyba najlepsze zastosowanie jakie dla niego widzę, to dawanie Reposition Ashlynnce.
28. Acosta - stracił Steady. Nie ogarniam dlaczego, MacBain był aż tak przegięty?
Ogólnie sporo rzeczy dobrych zostało dobrych, inna część dobrych wylądowała w rynsztoku, część rzeczy średnich zrobiła się dobra a część niegrywalna, to co było słabe prawie bez wyjątku dalej jest słabe lub jeszcze słabsze. Chyba najbardziej bolą mnie przesadzone nerfy Boomhowlera, Earthbreakera i Dougala, niezrozumiałe nerfy kawalerii i Cutthroatów oraz pozostawienie Hammerfalli na tym samym gówniatym poziomie na jakim byli. Ogólnie jakoś specjalnie nie podoba mi się ta edycja bo wszystko sprowadzi się do spamowania modeli o najlepszym stosunku ceny do jakości czyli kurczaków/Drillerów/Nomadów/Halabard i uzupełnieniu luk jakimś pierdołami. To niestety bardzo szybko może się zrobić zwyczajnie nudne :/