Pogralbym cos w sobote, moze byc Boardowa. Z racji dluzszej przerwy w graniu, nieogarnianiu obecnej mety, nowych frakcji i WMkowej rzeczywistosci, interesuje mnie raczej "softowe" pokulanie kostkami i przypomnienie zasad, niż trenowanie w takt chronometru wypasionych, doszlifowanych rozpisek miażdzących graczy, armie, stoły i podłogi.
Śmieszne i kiepskie modele, których nigdy nie mieliscie odwagi wystawic na stół - mile widziane
Jezeli komus nie szkoda czasu to (wstępnie) proponuje ze dwie-trzy bitewki. Ktos chetny?