środa, 11 lipca 2018, 12:13 przez Dawid
Szczególnie miło wspominam w WFB gry parowe - najprzyjemniej zapisały mi się we wspomnieniach ;P. Journeye w mkII przypomniały mi te piękne czasy, ale były krótkie, szybko wymarły w Warszawie i zdecydowanie za szybko goniły z większymi zakupami na przepisowy format.
Co ciekawe inaczej wyglądała różnorodność osób grającą w duże i małe formaty. Duże były zdominowane przez "żelazne towarzystwo weteranów" i nastawione na ogólnie pojętą "turniejowość". Małe zaś przyciągały świeżą krew, była w nich duża rotacja graczy, pojawiali się gracze "niedzielni", zjawiał się pewien procent weteranów na duże punkty zazwyczaj z ciekawymi i oryginalnymi rozpiskami, no i była niewielka żelazna grupa weteranów na małe punkty, jak ja ;P. Małe formaty cieszyły się też większą elastycznością, bo nie rzadko brałem udział np. w mniej znanych formatach jak parówka na zasady "border patrol" (500-600 punktów). Początkujący mogli się ogrywać w regularnych turniejach organizowanych na mniejsze formaty i sprawdzić czy system chwyci za ich serce, a zapał na grę nie jest "słomiany". Poczucie tego, że można na dłużej pozostać przy małych formatach, albo nawet tylko w nie celować była również wielką zaletą. Wmka jest dość starą grą i autorzy systemu zapomnieli, że jest liczna baza ludzi, których męczą gry na duże punkty, zegarowe ciśnienie i mozolne dochodzenie z armią na duży format, aby skonfrontować się z "weteranami". Szczerze mówiąc przez pewien czas byłem przekonany, że PP w mkIII wyda oficjalny format wmki na małe punkty. Zwłaszcza przy tak trudnym w opanowaniu systemie bitewnym (wmka należy do najbardziej wymagających systemów jeśli chodzi o ogarnięcie wszystkich zasad specjalnych i zagrywek, w tym swojego przeciwnika). Journeyman League to zdecydowanie za mało przy tak wysokim progu wejścia w system.
Czy środowisko WMH byłoby wstanie wypromować np. taki format:
- Starcia Battlegroup i mały format na 15-20 punktów (w tym organizowanie ciekawych trybów rozgrywki, jak mecz-rewanż, który w wmce jest kluczowy z uwagi na poznanie przez gracza zasad i sposobu gry innych frakcji)
- Ograniczenia kompozycyjne (jeśli są wymagane np. bez featów i/lub kolosów, mogą być też dowolne w zależności od woli i pomysłu organizatora)
- Zasady do gier parowych (nie ma już problemu z czasem na stoczenie szybkiego i ekscytującego pojedynku np. czterech battlegroup)
- Aktywacja naprzemienna przeniesiona z Company of Iron (balansuje starcia na małe punkty i wprowadza powiew świeżości do rozgrywki)