czwartek, 9 maja 2013, 01:51 przez Orkish
Miałem nie wdawać się w polemikę ale w takim razie proszę moda o wydzielenie tego wątku z tego tematu.
Primo:
Wydawało mi się, że w poprzednim moim poście wyraźnie zaznaczyłem, że w każdej frakcji jest coś dobrego, to że nie wymieniłem oddziału cygnarskiego jakim są np. ATGM+UA to nie znaczy, że Cygnar nie posiadał wcześniej świetnych wyborów.
Secundo:
Przepychanki w stylu "stormbladzi są kiepscy a BT przegięte" mają dwie zasadnicze wady. Pierwszą z nich jest to, że w każdej frakcji znajdują się modele, które potrzebują naprawdę dużo pomocy by działac np. w Cryxie revenant crew (oczywiście jeżeli weźmie się terminusa i rengrave zaczynają mieć jakiś sens ale czy stormbladzi są słabi gdy mają snipe'a i assaultują w coś co jest przewrócone earthquakiem?). Za każdym razem można przecież wyciągac odpowiedzi na słabe modele w swojej frakcji: "stormguardzi słabi w porównaniu do BK? to porównaj ILO do JWC".
Po drugie i co śmieszniejsze stormbladzi byliby naprawdę bardzo ciekawym wyborem w Cryxie i chętnie bym wymienił się BT na SB. Posiadanie oddziału odpornego na e-leapy to obecnie dla mnie więcej niż stealth, który dodatkowo mocno bije (jedynie 1,5 damage mniej niż BT) i jeszcze całkiem dobrze strzela, posiadając assault (super opcja pod deneghrami). Powyższe zdanie ma tylko pokazac, że ostateczna słabośc lub siła danego oddziału wynika raczej z specyfiki frakcji i synergii a nie tylko posiadanych zdolności (wyobraźmy sobie np. Konstancję w każdej innej wmkowej frakcji innej niż cygnar lub merce, byłaby w nich świetnym casterem a nie niszowym jak jest obecnie).
Tertio:
Cygnar zawsze posiadał lepsze oddziały strzelające niż Cryx a Cryx lepiej bił wręcz. Obie frakcje miały swoje zalety i słabości. Dlaczego w takim razie wypuszczony jest model z którym Cryx nie może sobie poradzić ani piechotą ani jackami ani nawet swoim kolosem? (tak, chodzi o MU z eHaley) Dlaczego jest wprowadzony taki dysbalans i dlaczego jedyną solucją dla gracza Cryxu jest bycie o wiele lepszym od przeciwnika albo liczenie na jego duży błąd? Konkludując, dlatego uważam, że wszystkim "pokrzywdzonym" pod tym względem frakcjom należy się ciężka piechota (tak, Cygnarowi także!).
Tak. Pozjadałem wszystkie rozumy.