Nub-rozpiska

Hej, jestem zupełnie zielony w temacie Warmaszynki, dopiero zaczynam i o ile mam zamiar złożyć sobie cztery różne frakcje, o tyle najpierwej(intended) chcę się wziąć za dociągnięcie Cygnaru do tych 50pkt i spotkałem się wielokrotnie ze stwierdzeniem, że prędzej czy później każdy gracz Cygnarski będzie musiał zainwestować w Stormwalla, czy to prawda? Ja osobiście nie mam nic przeciwko temu - lubię jego model i stać mnie na niego, więc to bardziej kwestia upewnienia się, czy na pewno jest tak dobry. Druga sprawa to wybór 'castera. O ile wiem, że wybór najczęściej polega na tym, czy chcę klepacza(eStryker), supportowego(pStryker) czy dystansowego, o tyle jest ich bardzo dużo i nie każdy się.. synergizuje? Z niektórymi oddziałami i jackami. Widzicie - jestem raczej graczem 40kowym, gdzie oddziały nie mają aż takiej synergii a kombinacje ograniczają się do tego którym gnatem strzelisz do celu najpierw by go zmiękczyć albo jak zrzucić marines w puszkach, by zgnieść wroga w pierwszej turze.

Na start stwierdziłem, że stylem najbardziej podoba mi się "Siege" Brisbane, który zresztą często jest nazywany jednym z lepszych warcasterów Cygnaru, więc chociaż start jest dobry. Gorzej już z doborem jacków i piechoty. I z tierami. Z tego co czytałem, to niektóre tiery dają naprawdę fajne bonusy, ale często nie współpracują z oddziałami, które mi się podobają i teraz pytanie, czy warto jakoś cisnąć ku tierom w rozpiskach, czy można je zignorować? Dla mnie, po grach tak prostych jak 40ka czy LotR/Hobbit Warmachine wydaje się być czarną magią a slang często używany przez weteranów brzmi jak czarna mowa bo często odnosi się do mechanik, których po prostu nigdzie indziej nie widziałem, więc proszę o odrobinę wyrozumiałości.

Więc tak, to jest rozpiska na 50pkt, do której doszedłem przeglądając karty i dobierając modele, które mi się podobają albo mają dobre zasady - śmiało możecie ją zjechać i wyzwać mnie od idiotów, ale prosiłbym przede wszystkim o konstruktywną krytykę i porady, bo nie wszystko potrafię ot, tak wykombinować na początku mając tylko podręcznik i starter Cygnaru.

Major Markus "Siege" Brisbane
-Stormwall
-Defender

Journeyman Warcaster
-Hunter

Stormblade Infantry(leader+5) + UA(tak? dobrego terminu używam? Oficer i sztandar)
-marshalowany Stormclad

Wychodzi równo 55pkt według oficjalnej War Room. Wiem - rozpiska ciężka w warjacki i mało piechoty, ale jestem fanem Stormblade'ów i podoba mi się pomysł ich synergii ze Stormcladem. Nie wiem czy dają radę cokolwiek ugrać pod Siegem i w takiej rozpisce, ale wydawało mi się, że mogliby pełnić funkcję przechwytującą gdy strzelające 'jacki bombardują heavy warjacki/-beasty. Z tego co wiem, to Defender i Hunter powinny solidnie krzywdzić cięższe rzeczy a Stormwall i templatki z Explosivo powinny radzić sobie z piechotą do pewnego stopnia. Do tego reszta czarów Siege'a pozwala ignorować dym, spowalniać wszystko co próbuje związać dystansowce walką czy chroni wybrane jednostki przed wrogimi blastami, przy okazji odsłaniając na przykład wrogiego castera chowającego się za czymś.

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że coś w tej rozpisce może ewidentnie nie działać i że ma ona słabe punkty, ale wiele więcej nie potrafię wydumać nie mając żadnego doświadczenia poza jedną grą na startery.

Z góry dziękuję za wszelkie komentarze i dobre rady.

Witamy w najlepszej frakcji na świecie!
Zacznijmy od początku

1. Stormwall jest uważany za jednego z najlepszych kolosów w grze. Jest bardzo uniwersalny i działa właściwie pod każdym casterem, który jest w stanie dać mu jakiegokolwiek Foca. Nie jest niezbędny, ale Siege daje mu cholernie dużo.

2. Synergia jest ważną kwestią, ale jest też sporo autonomicznych modułów, które radzą sobie świetnie same. Cygnar ma akurat sporo takich jednostek. Siege jest akurat casterem, który dobrze działa właściwie ze wszystkim.

3. Tiery to armie tematyczne, podobne do tego co można było znaleźć na końcu książek w szóstej edycji WFB. Różnica jest taka, że są oczywiście dopuszczone turniejowo.
Jak to z wszelkimi smaczkami bywa, są lepsze i gorsze. Niektóre można spokojnie spotkać na wysokich stołach (np. Stormbringers eHaley), inne nadają się raczej tylko do gry towarzyskiej. Na początek zostawiłbym je w spokoju bo często wymagają modeli, których w innych przypadkach nie wykorzystasz.

4. Przejdźmy do rozpiski. Po pierwsze bardzo dobrze zorientowałeś się co powinno działać pod Marcusem. Większość modeli spotyka się w jego rozpiskach często, ale widzę kilka braków.

a) Squire. Model, którego nam zazdroszczą inne frakcje. Dla większości casterów BARDZO przydatny, dla Siege'a właściwie niezbędny. Nawet nie dla dodatkowego Focusa (co jest bardzo mocnym bonusem), ale przede wszystkim dla zwiększonej kontroli. 12" to strasznie mało żeby objąć featem wszystko co byś chciał.

b) Reinholdt, Gobber Speculator. Nie wiem jak zapatrujesz się na najemników, ale dodatkowy strzał z rakietnicy za 1 punkt jest zbyt dobry, żeby nie brać go pod Marcusem.

c) Storm Bladesi nie są zbyt dobrym wyborem pod tym casterem. Mają tak marne staty defensywne i są tak wolni, że w zasadzie ciężko coś nimi ugrać. Oczywiście jak już dojdą to biją bardzo mocno nawet bez feata, ale chyba są lepsze wybory. Jakie jednostki jeszcze Ci się podobają? Proponowałbym przyjrzeć się Rangersom i Arcane Tempest Gun Mage'om. Wiem, że mają zupełnie inne zastosowanie, ale warto spytać

d) Trochę sporo jacków. Jeśli Ci się aż tak podobają to może sprawdziłbyś jednak Tiery "Trial by Fire"? Są bardzo ciekawe, jak na Cygnar wyjątkowe i wystarczająco mocne, żeby dawać radę nawet na turniejach (moim zdaniem). Dodatkowo z rzeczy, których raczej nie będziesz wykorzystywał znajdziesz tam tylko Triumpha (zakup upgrade'u jest tani, zawsze można części zmagnesować) i Journeymani (wedle uznania).
W innym wypadku zastanowiłbym się nad wyrzuceniem Huntera (nie działa na niego ani feat ani Explosivo) lub Stormclada.

Z innych unitów jeszcze podobają mi się Sword Knights i Prekursorzy, choć do tych drugich mam takie drobne fluffowe zastrzeżenie, że to morrowańscy sojusznicy walczący dla Cygnaru, a nie właściwy Cygnar. Z tego samego powodu mimo tego, że podoba mi się Boomhowler i Spółka, to jakoś nie korci mnie, by go brać. W WM jest na tyle mało jednostek na stole, że nawet z jednymi najemnikami to już ponad połowa modeli jest niefrakcyjna, a tego wolę unikać - ot, takie moje skrzywienie.

Gun Mages są fajni, ale ich pewnie bym brał pod 'drugą' armię Cygnaru dorzucając gdzieś long gunnersów - w tej pierwszej najchętniej bym zobaczył piechotę w płytowych zbrojach gdzie Stormblades i Sword Knights najbardziej mi podchodzą. Prekursorzy też dadzą radę(słyszałem, że są bardzo dobrzy jak na zwarciową piechotę dostępną Cygnarowi), ale jak już wspomniałem - wolałbym czysty, fluffowy Cygnar.

Odnośnie Huntera - ogólnie on brzmi mi na bardzo dobrą jednostkę mimo tego, że nie bardzo działa pod featem Siege'a i z exposivo. Co takiego sprawia, że lepiej by było go wyrzucić? Jest coś, czego nie zauważam a co sprawia, że nie jest tak dobry, jak mi się wydaje? Powinien sobie chyba dość dobrze radzić z ciężkimi 'jackami mimo wszystko.. no i z jego zasięgiem kontroli i broni mógłby coś namieszać. Ale to odczucia związane z analizowaniem suchych danych z karty, pewnie coś przeoczyłem.

A jakbym wyrzucił z rozpiski Huntera, oddał Defendera juniorowi, dopakował Stormblade'ów o te dwa, trzy modele, dodał squire'a i gobbera? Czy mimo wszystko lepiej zainwestować gdzieś indziej punkty z ostrzy? Mam drobną słabość do 'elektrycznych' rzeczy u Cygnarów, stąd panowie z elektrycznymi mieczykami i Stormclad(który ponoć nieźle tłucze).

P.s. - dzięki za szybką i pomocną odpowiedź!

Jeśli chodzi o najemników to problem cygnarskiej piechoty jest takie, że ta niestrzelająca (czyli nie ATGM i rangersi o których wspomniał Torres) jest bardzo słaba.Dlatego często spotyka się armie cygnarskie gdzie 2/3 rozpiski to najemnicy. To nie jednak wcale nie jest takie anty-fluffowe bo cygnar słynie z tego że często woli zapłacić niż wysyłać własnych - co jak być może się domyśliłeś jest jednym z wielu historycznych nawiązań tej armii do Wielkiej Brytanii Stąd też fakt, że Cygnar ma najwięcej dostępnych najmników na wynajem.

Do usług!

Hunter ma ten problem, że sporo przeciwników będzie miało rzeczy, które będą dodawały Arma. Oznacza to, że te biedne 6 PoW nie będzie wiele robiło większości modeli, na które je bierzesz.

Nie musisz dawać nic na Journeymana. To zawsze jest dość niebezpieczna zabawa. Wiem, że niby te 2 Foci będą się marnowały, ale lepiej żeby trzymał AS gdzieś na końcu stołu. Jest zbyt istotny żeby go tracić.

Storm Bladesi mają sporo wad niestety, ale skoro tak Ci na nich zależy, to spróbujemy coś temu zaradzić. Chociaż to SK są dużo lepszym Marshalem dla Stormclada dzięki Pronto. 15" zasięgu to strasznie dużo

No, ale nie wybiegajmy w przyszłość i zastanówmy się co możemy zrobić z SB. Po pierwsze słaba przeżywalność, po drugie brak Pathfindera (będzie bolało), po trzecie Rat 5, który sprawi, że nic nie będą trafiali...

Pierwszy i drugi problem rozwiązuje jeden model najemniczy w postaci Rhuperta Carvolo. Trzeci niestety rozwiążą tylko Rangersi, na których nie mamy punktów. To ogólnie jest spory problem, bo nawet Rat 6 nie gwarantuje, że Marcus i jego jacki będą trafiały.
Ostatni punkt można wydać na Storm Gunnera do SB. Może uda mu się trafić? Zawsze to dodatkowy mieczoch z P+S 15.
Proponowałbym coś takiego:

Major Markus 'Siege' Brisbane (*5pts)
* Defender (9pts)
* Stormwall (19pts)
* Squire (2pts)
Stormblade Infantry (Leader and 5 Grunts) (5pts)
* Stormblade Infantry Officer & Standard (3pts)
* * Stormclad (10pts)
* 1 Stormblade Infantry Storm Gunner (1pts)
Journeyman Warcaster (3pts)
Reinholdt, Gobber Speculator (1pts)
Rhupert Carvolo, Piper of Ord (2pts)

Pipera można zamienić jakby co na Stormblade Captaina. Wprawdzie nijak się ma do użyteczności muzykanta, ale przynajmniej cholernie mocno bije

Kurczę, nie mogę odmówić Carvolo użyteczności na stole, ale jego figurka tak okropnie mi się nie podoba.. :'D Wiem, wiem, strasznie wydziwiam i pewnie tylko gorzej na tym wychodzę, ale jest dla mnie szpetny. Myślicie, że ten kapitan by jakoś pozytywnie wpłynął na SB?

A jak by to wyglądało ze Sword Knightami? Ich modele też mi się bardzo podobają i nie miałbym nic przeciwko temu, by ich wystawić. Trochę tylko boję się ich p+s choć penetrating strike brzmi nieźle gdyby wspierali coś dużego jak Stormblade czy Ironclad.

Ciężko się tak przerzucić na WM po latach młotków.

Kapitan daje im Pathfindera (mega ważne) i przechodzenie przez siebie (całkiem przydatne). Lepiej go mieć niż nie mieć.

Rozpiska, w której prym wiodą SK z marshalowanym Stormcladem:

Major Markus 'Siege' Brisbane (*5pts)
* Stormwall (19pts)
* Squire (2pts)
Stormblade Infantry (Leader and 5 Grunts) (5pts)
* 2 Stormblade Infantry Storm Gunner (2pts)
Sword Knights (Leader and 9 Grunts) (6pts)
* Stormclad (10pts)
* Sword Knight Officer & Standard (2pts)
Archduke Alain Runewood (3pts)
Captain Arlan Strangewayes (2pts)
Journeyman Warcaster (3pts)
Reinholdt, Gobber Speculator (1pts)

Można spokojnie pomyśleć o zamianie Arlana i jednego Storm Gunnera na UA do SB. Pamiętaj jednak, że dzięki Power Boosterowi i Focusowi z oddziału, Stormclad będzie miał odpowiednik 3 Foca na sobie. 15" zasięgu na tym jacku to coś pięknego. Zrezygnowałem z UA i Defendera na rzecz różnych przydatnych zabawek. Jeśli jednak skusiłbyś się na Pipera to spokojnie możesz wyrzucić Runewooda i pobawić się z konfiguracją SB.

SK z Flankiem biją całkiem mocno. Szczególnie w szarży i w turze feata

O, szczerze mówiąc bardzo podoba mi się taka rozpiska mimo małej ilości jacków(choć Stormwall praktycznie robi za dwa ).. co prawda gobber jest nieco komiczną figurką, która nie do końca trzyma poważny klimat Warmachine, ale jakoś go przeboleję. Na pewno bardziej, niż dudziarza.

Mówisz, że takie coś by grało? Domyślam się, że są rozpiski, które to rozniosą, ale na początku i tak nie będziemy z kumplami grać ultra-kompetytywnie, najważniejsze jest porozgryzać działanie poszczególnych modeli i jednostek. Mogę jeszcze na koniec być tak bezczelny i spytać jak się powinno grać taką armią, czym na co polować, jak tym działać i jak ją rozstawiać? Z tego co widziałem po paru batrepach, to wystawienie w WM jest bardzo, bardzo inne od tego z młotków.

Edit: czy tą rozpiskę dałoby się jakoś przeskalować na 25 i 35 punktów, czy jednak trzeba każdą osobno planować? No bo na te 16-17pkt to raczej nic wybitnego się nie złoży i można polegać na starterach chyba.

Co do ilości armii, to te niebędące Cygnarem i Khadorem będą raczej ot, tak do gier towarzyskich i niekoniecznie na 50pkt. Interesują mnie jeszcze Menoth i Retribution of Scyrah, ale raczej nie będę tych dwóch dociskał do 50pkt, bo jak wspomniałeś wystarczająco dużo zabawy jest z jedną, a co dopiero dwoma.

Z tą rozpiską na 50pkt wyskoczyłem tak, o, by mieć pojęcie do czego powinienem dążyć jak już pogram trochę na małe formaty, bo prawda jest taka, że frajdę sprawi mi i granie na battlegroupy z pudełek, ale to zupełnie inna bajka, niż 25pkt... a co dopiero wyższe formaty. Na sam początek mierzę w 25, bo już z młotka przywykłem do nieco większych armii i choć rozumiem różnicę skali bitew, to wolę jednak mieć parę rzeczy na stole. Co do drugiej rozpiski, to myślałem o eHaley, bo ma genialny model, fajne zasady i mogę zrobić zupełnie inną rozpę(na Gun Mages) od tej Siege'owej.

Kurczę, jak fajnie widzieć bitewniaka, w którym bohaterowie jednak służą do czegoś innego, niż tylko kowbojowania, turlania się w land raiderach i latania na pegazach.

Żeby nie otwierać nowego tematu - jakieś pomysły na rozpiski Siege'a w podobnym stylu jak ta wyżej wspomniana tylko na 25pkt i dla eHaley na Gun Mages na tyle samo punktów? A Stormwalla i tak kupię - nie dość, że gra, to jeszcze wygląda - nad czym się tu zastanawiać?

Ciężko jest powiedzieć cokolwiek na temat działania rozpiski na stole bo to jest zbyt zależne od przeciwnika, scenariusza i terenu. Masz narzędzia do poradzenia sobie w każdej sytuacji. Problem będzie tylko w tym, żeby skutecznie realizować plan, który musisz formować przed każdą pierwszą turą.

Poniżej przykładowe rozpiski na 25 punktów, które powinny się dobrze uzupełniać:

Major Markus 'Siege' Brisbane (*5pts)
* Defender (9pts)
* Squire (2pts)
Sword Knights (Leader and 9 Grunts) (6pts)
* Stormclad (10pts)
* Sword Knight Officer & Standard (2pts)
Reinholdt, Gobber Speculator (1pts)

Major Victoria Haley (*5pts)
* Lancer (6pts)
* Squire (2pts)
Arcane Tempest Gun Mages (Leader and 5 Grunts) (6pts)
* Arcane Tempest Gun Mage Officer (2pts)
Stormblade Infantry (Leader and 5 Grunts) (5pts)
* Stormblade Infantry Officer & Standard (3pts)
* 1 Stormblade Infantry Storm Gunner (1pts)
Journeyman Warcaster (3pts)
Stormblade Captain (2pts)

Ta druga rozpiska jest jak widać mocno kontrolna, ale ze sporym wygarem dzięki SB. eHaley jest casterem, pod których chyba najlepiej będą działali (rozwiązuje problem przeżywalności dzięki Deceleration, problem zasięgu dzięki Featowi i problem trafiania w strzelaniu dzięki Dead Eye'owi).
Starałem się wykorzystywać modele, które wymieniłeś.
Jeśli będziesz na razie grał na małej ilości terenu, spokojnie możesz zamienić kapitana na kolejnych dwóch Storm Gunnerów. Lub za te dwa punkty wywalić Lancera i wrzucić Thorna (ja bym tak zrobił ).

Łał, naprawdę wielkie dzięki za pomoc! Obie rozpiski wyglądają naprawdę fajnie - aż chce się nimi grać.

Co do wyboru między kapitanem a Thornem - popróbuję obie wersje, zobaczę co mi bardziej podchodzi grą i zdecyduję. Zresztą pewnie z czasem, jak już wyżej wspomniano, sam zacznę sobie modyfikować rozpiski w oparciu o doświadczenie z gier. Ale na początek naprawdę pomocne info, bo przynajmniej wiem czym się kierować przy wyborze jednostek. Tak jeszcze z czystej ciekawości - jak ta druga rozpiska powinna podchodzić do takich modeli, jak Juggernaut? W grach starterami ten cygnarski zdaje się mieć drobne problemy z radzeniem sobie z ciężarówkami Khadoru i bez zabawy w disrupty pStrykera i okładania go po łbie tarczą Lancera to ciężko było nie zostać zmasakrowanym, podczas gdy jedyne co Khador musiał robić to boostowanie jego ataków, by szybko poradził sobie z Ironcladem gdy Destroyer próbował zdjąć Chargera/Strykera na dystans.

Rozumiem, że ogólnie informacje zawarte na BattleCollege są z grubsza rozsądne i mogę się nimi posiłkować próbując rozgryźć system?

Rozpiska jest tworzona z myślą o scenariuszach. Spokojnie możesz poradzić sobie z ciężkimi celami wypychając (ATGM, Telekineza) je ze stref lub po prostu szarżując w nie SB po zaaplikowaniu Feata/Time Bomba/Telekinezy.

Ogólnie jest to jednak problem Cygnaru. Jest to frakcja, która świetnie pozbywa się piechoty i ma wiele opcji kontrolnych, ale najtwardsze rozpiski innych armii są cholernie trudne do zdjęcia.

P.S. Battle College to niesamowite źródło wiedzy teoretycznej, która czasem ma niewiele wspólnego z praktyką. Najlepiej człowiek uczy się na turniejach.

Czyli rozumiem, że jak wpadnę na 25punktową listę Karcheva z 4 heavy jackami, to wygram tylko i wyłącznie przez manewrowanie i modlitwę, by udało mi się nie zostać zjedzonym gdy próbuję zajmować objectivy? Na początek złożę sobie te dwie rozpiski zaproponowane przez Ciebie i popróbuję - czas i chęci są, będę miał też z kim pograć tutaj na podobnym poziomie i będę miał od kogo się pouczyć, więc jakoś to będzie.

No nic, jeszcze się poudzielam na forum, pozadaję durne pytania, popytam o Khador na ichnim forum, bo uwielbiam Karcheva i chcę mieć jakąś rozpiskę na Man-o-Warach z miłości do modeli. No, to jeszcze raz dzięki za pomoc dla noobka, greatly appreciated. Jakby komuś przyszły jeszcze jakieś uwagi do głowy, to śmiało można się uzewnętrzniać - temat zasubskrybowany, więc prędzej czy później przeczytam.