W obecnej formie rozpiska właściwie nie ma racji bytu. Po pierwsze dla tego, że nic tu nie potrafi walczyć wręcz - przeciwnik do ciebie dobiegnie i już nie masz po co dalej grać, bo nic mu nie zrobisz. Po drugie nie ma tu czym zajmować stref scenariuszowych bo... nic tu nie walczy wręcz. Po trzecie brakuje tu konkretnej siły przerobowej na cięższe cele, większość punktów jest tu wydana na modele pestkujące z POW 10, trafisz na rozpiskę opartą o bestie/jacki lub nawet z piechotą o Armie 18+ i jedyne co będziesz mógł zrobić, to patrzeć jak przeciwnik olewa twoje ataki i rozwala twoją armię po dotarciu do walki wręcz.
Po pierwsze pozbyłbym się Long Gunnerów, bo wszystko co są w stanie zrobić, Gun Mages i B13 zrobią lepiej.
Po drugie, bezwzględnie zapomnij, że istnieje taki jack jak Triumph, bo przez cenę zakupu tego modelu to nawet na przycisk do papieru się nie nadaje. Wszystkie dodatkowe zasady, za które dopłaca się dwa punkty ponad Defendera są albo niepotrzebne, albo go osłabiają - stealth już ignorują Gun Mages i Lynch z B13, pod AOE 3 jeśli coś już się złapie to zwykle będzie to piechota w shield wallu, której blasty i tak nie straszne, a zamiana młotka na tarczę sprawia, że w przypadku związania walką Triumph właściwie nie może się bronić - umówmy się, że PS 13 bez żadnych dodatkowych zasad na ciężkim jacku to jednak śmiech na sali.
Po trzecie, Charger... to nie jest zły jack ale zupełnie nie pasuje do tego castera. Po co Caine miałby dawać Chargerowi focusy na strzały z POW 12, skoro może je wykorzystać by samemu postrzelać z identyczną siłą, nie wydając czterech punktów na jacka. Niestety, Charger chłonie focus jak gąbka, a Caine potrzebuje go jednak do ważniejszych rzeczy - czyli rzucania czarów i wykonywania własnych ataków.
Tak więc podsumowując, Long Gunnerzy, Triumph i Charger powinni zaliczyć wylot. Za te 23 punkty wrzucić Defendera (jeśli już pozostawać przy idei ciężkiego strzelającego jacka), Huntera przerzuć na ATGM, no i dorzucić coś co będzie w stanie związać przeciwnika walką wręcz i jednocześnie solidnie przywalić. Myślę, że można by pomyśleć o Stormblades z Unit Attachmentem, dwoma Stormgunnerami i Rhupertem Carvolo (mercowy solos). Zyskujesz w ten sposób 10 kolesi z Matem 7, PSem 15 w 5 calach od lidera i Assaultem (wybuchającym dodatkowo templetką jeśli trafi w cel), którego trafienie można zboostować za pomocą Deadeye od Caina. Rhupert jest po to żebyś miał na nich opcję na Pathfindera lub podbicie im przeżywalności - zarówno opcja z tough i fearless jak +1do def i terror są całkiem przydatne. Do tego Caine może ich poczęstować Blurem, żeby w miarę zabezpieczyć ich przed strzelaniem. Za ostanie dwa punkty można dorzucić jeszcze jakiegoś solosa, może być Squire (co prawda Sylys jest z nim lepszy, ale nie polecałbym jednak kupowania na sam początek, bo pCaine jest jedynym casterem w Cygnarze, który woli Sylysa), ale Gorman di Wulfe (najemnik) też byłyby dobrą opcją - Black Oil ze Snipe i Deadeye może wygrać niejedną grę