Cassius + Nie - Koza ;)

Cassius nie jest wystarczająco mocny na bricki, chociaż moim zdaniem to generalnie największy problem Orborosu.
Z mojej perspektywy wygląda to tak, że od kiedy wyszli Warderzy, to gra się dosyć lekko.
Przed grą z Gobosem, nie zdawałem sobie sprawy z potencjału Cassiusa, ogólnie wywarł na mnie dobre wrażenie, całkiem finezyjny.
aczkolwiek nie mógł się przejeść przez 10 Warderów, a 10 Warderów to nawet nie jest brick... dopiero Ghatorix musiał dobijać ich na sam koniec gry.
A w wersji bardziej ceglanej, to dochodzi przynajmniej 6 championów, albo 5 kawalerii. Nie mówiąc nawet o 28 ciężkich modeli piechoty u Xerxisa.
Oprócz tego (z perspektywy troli) p Grimm ma super, bo dobrze kontruje czarem i featem cassiusa i co turę ma duże szansę zastrzelic kamień/gallowsa.

Generalnie - ciezko wyciagac wnioski z gier na etapie "wczesnych testow" w sensie nie mozna calkowicie skreslac lub okreslac jakiegos MatchUpu . A co do Warderów - Gobos to po prostu TANIA i UPIERDLIWA ściana, a burrowerow w orborosie sie mozesz pozbywac na miliony sposobow - choć nadal nie zabronisz im wejsc w Ciebie

Z burrowersami każdy ma ten problem że ich wejście trzeba przeżyć. Jednak circle i cassius zwłaszcza featem potrafi zminimalizować ich efektywność do minimum.

Wiesz yaro... mi się troche wydaje że to tak jak z graniem na feat harbringer , musisz nauczyc się z nim radzić i zawczasu pod tego feata się układać, to samo wymuszają na graczu burrowerzy - 5 gier z rzedu stracisz jakis kluczowy model jak totalna lama, ale w koncu obczaisz jak to sie ukladac i jak tracic te modele ktore "wolisz" (bo cos i tak Ci zrobic muszą)

Cóż chomiku... To samo napisałem, dzięki za tłumaczenie na chomicze

@Yaro -> dopiero 1/3 kawy wypiłem...

Nie piles [kawy]? Nie pisz

aha

Bam ! I po trzech grach turniejowo-testowych , bawiłem się z :
- eSorsha ( ifp, gwardia, kolos )
- Rahn (tiery , z 4x battle mages )
- Xerxis (tiery 2x incirdiari, 3x arquari, 1x cetrati, paingiverzy, bronzeback)

Wnioski krytyczne co do modeli:
- Sentry stone... "ok" ale dupy nie urywa. 9 cali to mało lasu to raz, dwa same z siebie mannikiny AZ TYLE nei robią by się spłacały... Ale czasami jest to upierdliwe
- Nysski - grałem nimi na flance... szczerze na pewno spory udział w mojej ocenie bierze to że gram nimi mało, ale zachwycony nie byłem. Nie jestem przekonany ze to najlepszy oddział do flankowania. Pestki z flanki nie jakoś oszałamiająco celne budzą u mnie póki co mieszane odczucia.
- Tharni - Pierdolnięcie mają ( ale to wiedziałem i przed testami ), są celi, w miare szybcy ... tylko nie jestem przekonany że to wystarczająca siła w tej rozpisce. W praktyce na najtwardsze bricki - nie sa optymalni i pomimo że piechote koszą koncertowo - to niestety lub stety - w tej rozpisce nie jest to wystarczający powód ich posiadania. Las co prawda zwiększa im przezywalnosc, i mogą blokować... Ale idealni nie byli
- Farrow Slaughterhousers , hmmm szału nie zrobili. Muszą iść "troche z tyłu" by nie zostać odwalonymi za szybko, a to troche komplikuje pozycjonowanie całej rozpiski
- Gorax, Stalker - robili to co robili i nie ma tu za duzo problemów
- Cassius - arh - na razie mam problemy z odpowiednim pozycjonowaniem całości. Granie tym jest niebanalne i wymaga wiedzy przed turą już - gdzie drzewo ma skonczyc. A to wymaga z kolei 30-40 gier ode mnie żeby umieć to sensownie określić.

Co rozważam zmieniać?
- rozwazam ponowne granie druidami ( w pierwszych dwoch testach w klubie ich probowalem ) ... może na twarde cele nie robią "damage'u" ale są BARDZO ważną osłoną kluczowych modeli które ten dmg mogą robić, zakładając ze nie gramy nimi na typowe gunline - mogą długo ustać. I chronią przed upierdliwą magią.
- drugiego stalkera... Na typowe bricki chyba trzeba sięgać po typowe rozwiązania siłowe ... dwa stalkera przerobią bardzo dużo bricków...
- troche korcą mnie trackerki zamiast nyssek -> duzo wiekszy dmg w strzelaniu, i lepszy przemiał piechoty. Kosztem duzo mniejszego DMG outputu w melee. Mobilność zostaje podobna.
- powaznie musze przemyslec farrowow... DMG mogą robić, ale nie bardzo chce mieć ich na frontlini i nie wiem czy będą niezbędni mając już w rozpisce chocby min. tharnow i 2 stalkery;)

Nie jestem jeszcze pewien w którą strone dokładnie pójde i jak to zrobie. Na dniach ( moze dzis ) wrzuce propozycje zmienionych rozpisek.

jesli chcesz grać na bricki, to 2 stalkery + curse of shadows + primal to minimum ( a jednocześnie powinno wystarczyć)

O ile jeszcze male trackerki czy Tharnow jestem w stanie zrozumiec, to maly oddzial Nyssow kompletnie sie nie oplaca.

i dalej uwazam ze Megalith pod Cassiusem jest za fajny zeby nie brac I w ogole to bralbym zupelnie inne modele, ale chyba masz inna wizje na co ten Cassius ma grac.
Mi sie akurat zawsze wydawalo ze Stalkery na multiwoundowa piechote sa takie se, bo zeby sie przebijac musza brac sile, a wtedy nie ma berserkow i zabija taki stalker 1-2 ziomkow na ture. ty dodatkowo nie masz Wilderki do rozdawania sprintow - Wilki same maja sobie te sprinty wlaczac? Bo furii Cassiusa na to szkoda. IMO przy battlegrupie gdzie masz i Stalkera, i Goraxa Wilderka jest bardzo przydatnym modelem, a przy Stalker/Stalker/Gorax to juz prawie mus.

A zastanawiałeś się nad wymianą drugiego stalkera na pureblooda? POW 14 (16 z CoS) na strzałach jest naprawdę syty, a do tego oferuje ciut inne podejście do rozbijania bricków, przez likwidowanie premii do DEF/ARM, co w większości przypadków opłaca się bardziej niż animus goraxa. Przynajmniej nie tracisz stalkera na rundę. Bicie pureblooda też jest niczego sobie, jednak efektywne 20 PS na bestii to już konkret. Dodatkowo daje Ci jeszcze jedną opcję omijania bricka celem założenia ck, jaką jest ghostly. Unikanie FSów pozwoli ominąć zarówno pierwszą linię (dzięki CoS), jak i ewentualne freestrike'i z innych źródeł na drodze do castera. Jeszcze inną opcją dla mnie antybrickową jest ciut paradoksalnie shadowhorn. Nie jest łatwo go zjamować ze względu na bounding leap, a w armiach z mieszanymi rozmiarami podstawek może skutecznie służyć do obalania modeli we frontlinie. Po wtóre, def 15 przeciw szarżom może i nie jest mega fajny z reversalem na jacki i bestie, ale już piechota z matem poniżej 8 musi się zastanowić poważnie. W końcu leżący brick to smutny brick To tak tylko w kwestii alternatywy, aczkolwiek wychodzi tutaj mocno moja niechęć do dublowania bestii (poza argusami).

@Gobos:
- mały oddział nyssow to luźna propozycja, mi się wydawała dziwna - byłem ciekaw opini reszty.
- megalith - jest bardzo fajny, ale używa go druga rozpiska często ( wyjątkiem jest gdy cassius leci do pary z morvahną wtedy jej akurat Megalith zbedny jest ), ale ja tego cassiusa chce parowac z kruegerami lub baldurami ( rozne rzeczy testuje ) a dla kazdej wersji tych warlockow megalith jest BARDZO przydatny
- Wilderka - dobra uwaga możliwe że byłoby to bardzo sensowne.

@Nieznajomy
- Prędzej bym rozwazał pare gheto + pureblood lub gheto + stalker. Do Shadowhorn aprzekonany nie jestem, a poza tym go nie posiadam . Z purebloodem jest ten problem ze większość brickow w aktualnym meta nie czerpią arma "z czarów" (patrz trolle) lub nawet jesli czerpią to niekoniecznie rownoczesnie defa - a mają go bazowo za duzy na spraya . Patrz np. gatory pod maelokiem, owszem czar jest (death pact) ale bazowa 13tka defa ze spiewką juz mocno udupia pureblooda. Z drugiej strony na takiego xerxisa i jego buffa juz działa. Wydaje mi się że pureblood to srodek mniej skuteczny na cegły pomimo ze sam uwielbiam ten spray i samego wilczka jako takiego i dokładnie wiem oco Ci chodzi z primalem

==

Idea ogólna z ghetorixem to snacking który pomaga na PEWNE matchupy