Shonsu : rozmawiamy o tym rankingu, gdzie ludzie wygrywając wszystkie gry na lokalu spadali w rankingu? Czy też o tych MPkach na których de facto była tylko JEDNA nagroda dla zwycięzcy i jakieś pierdółki dla paru innych osób? Czy też o tym rankingu, którego bugi zostały naprawiane dopiero w momencie gdy ktoś z lokalnych graczy organizatora ligi został poszkodowany? No, a może o forum, które dość ładnie było moderowane jak ktoś wytykał takie błędy?
Fajnie, że to wszystko było, tylko że z jakiegoś powodu Cytka wywalczyła sobie dystrybucję WMki i takie rzeczy były w jej obowiązkach - niestety przy okazji nie chcieli trochę poprawiać swoich błędów i skończyło się jak się skończyło
I jeszcze co do ligi : niestety prawda jest taka, że regulamin imo powinien być napisany przez 3-4 osoby, które nie koniecznie znają siebie samych, ale znają się na znajdywaniu bugów. To jest tak naprawdę najważniejsza rzecz imo. Niestety przy aktualnym koncepcie loży nie ma szansy to działać, bo przedstawiciele ośrodków dość do serca sobie wzięli, że mają wywalczyć jak najwięcej plusów dla swojego ośrodka. Jest to o tyle nie wygodne, że czasem przechodzą/przechodziły pomysły, które są gorsze dla ogółu ligi, ale lepsze dla konkretnych ośrodków. Nie ma tutaj co kogoś winić, bo każdemu się to zdarzało, ale ważne jest to by próbować się od tego odsuwać.
No i demokracja ma swoje plusy : zawsze można zwalić na tych drugich, że to ich wina jak coś nie pójdzie... jak w polityce