RAPORT #7Grałem z Fluffy na Mercenary, pierwsza runda Krakowskiej Ligi. Thexus1 i Ashlynn1 u przeciwnika, a Kaya3 i Baldur2 u mnie. Nie mam doświadczenia z żadnym z tych casterów, ale odrobiłem pracę domową w temacie Cephalixów. Wiedziałem, że biorąc Burdela2 do pairingu, Fluffy się na nich nie zdecyduje, więc skoncentrowałem się na drugiej rozpisce. Po ogólnym zapoznaniu się z Ashlynn (nie wczytywałem się szczegółowo, żeby nie namieszać sobie w głowie, a i Fluffy się spóźnił, więc nie było na to czasu) i stwierdziłem, że Baldur będzie bezpieczniejszym wyborem, bo wybacza błędy, odpowiada mu scenariusz i trudniej o jego asasynacje na którą Fluffy zawsze się czai. zawsze.
Nie będzie zdjęć, bo chciałem skoncentrować się na grze. Pierwsza runda jest zawsze dla mnie najtrudniejsza - a później już z górki, szczególnie, jak się pierwszą prze***ie
moja lista:[Theme] The Bones of Orboros
(Baldur 2) Baldur the Stonesoul [+30]
- Megalith [20]
- Woldwrath [37]
- Woldwyrd [9]
- Woldwyrd [9]
Blackclad Stoneshaper [0(3)]
Blackclad Stoneshaper [0(3)]
Blackclad Wayfarer [0(4)]
Sentry Stone & Mannikins [5]
Shifting Stones [3]
Shifting Stones [3]
Celestial Fulcrum [19]
lista Fluffy'ego:[Theme] Llaelese Resistance
(Ashlynn 1) Ashlynn D'Elyse [+29]
- Mule [15]
- Nomad [11]
- Vanguard [11]
Gorman di Wulfe, Rogue Alchemist [0(4)]
Harlan Versh, Illuminated One [4]
Major Harrison Gibbs [4]
Rhupert Carvolo, Piper of Ord [4]
Taryn di la Rovissi, Llaelese Gun Mage [0(5)]
Storm Lances (max) [20]
Thorn Gun Mages [9]
Thorn Gun Mages [9]
Trencher Infantry (max) [16]
- Trencher Infantry Officer & Sniper [0(5)]
scenariusz:przemyślenia przed grą i plan:Nie znam za dobrze wroga, więc muszę grać ostrożnie Bladurem, najlepiej jak będę trzymać na nim Rootsy dopóki nie wyeliminuję głównego zagrożenia. Chcę zablokować Storm Lance Małpą, żeby mnie nie wymanewrowały. Na pewno chcę powalczyć o scenariusz, bo mogę stawiać swoje cegły w strefach, a Fluffy musi trzymać się na dystans jeśli nie chce umrzeć. Obie strony stołu wyglądały korzystnie przez co nie byłem pewny czy chcę zacząć i wywołać tym samym bardzo dużą presję czy może punktować pierwszy na szczęście ten dylemat zostawiłem przeciwnikowi, bo...
rzut startowy: Przegrałem rzut i Fluffy wybiera, że chce zacząć. Po długim namyśle wybieram stronę z murkiem, żeby nie oddać go przeciwnikowi, bo można by go wykorzystać przeciw Małpie late game. Po mojej stronie jest płonący las, który normalnie by mnie trochę odstraszył, a i chętnie bym go podsunął przeciwnikowi, ale mogę w nim postawić Fulcrum. Ogólnie po mojej stronie był murek i płonący las, na środku bardzo duży las, po lewej górka, po prawej woda, a u przeciwnika duży las i trench.
deployment: nie mój - Jacki z Ashlynn centralnie, Storm Lance na flance z prawej, solosi blisko battlegroupy. Lewa strona praktycznie bez wsparcia. AD: Trencherzy na całej długości armii poza Lancami.
mój - Małpa z Blackladem z prawej przy murku (jest akurat 5" od Małpy), Plemniki i Megalith w środku z Baldurem, Fulcrum z lewej przy płonącym lesie i porozrzucany odpowiednio support. AD: Sentry Stone po prawej stronie żeby ew jammować Lance, kamienie przy Fulcrum do teleportu, a drugie w środku do fury menagmentu.
Ashlynn, Tura I:Trencherzy dostają Quicken, podchodzą robiąc chmurki i repozycja do tyłu. Większość armii chowa się za cloud wallem. Oddział Gun Mage nie zmieścił się w chmurze więc Gorman położył na nich. Storm Lance przed prawą strefą zabijają jednego Mannikina i repozycja za strefę.
Baldur2, Tura I:Sentry Stones dostają 2 furii. Dzięki temu, że Fluff zabił Mannikina to mam w zasięgu trójkę Thor Gun Mage w chmurce i z boostami trafienia zabijam dwóch. Małpa podchodzi do murka i strzela w jacka poza zasięgiem, bo jest jedynym legalnym celem (reszta za cloud wallem) - znosi na trzech Trencherów z czego umiera dwóch i zostawia electro field AOE 5" w niekorzystnym dla Trencherów miejscu. Fulcrum strzela i znosi znowu bardzo korzystnie dla mnie, obejmuje jakiegoś solosa i dwóch trencherów z czego jeden przeżywa, bo tough, ale jest podpalony. Plemniki Arcane Superession i advance do przodu. Megalith trampluje w przód i rzuca Rootsy na małpę, a Baldur chowa się za B2B Megalithem, Plemnikiem i lasem rzucając na Fulcrum Rootsy i kładąc murek, żeby Fluffy nie miał jak dostawić jacka do Plemnika, choć z perspektywy czasu był to zmarnowany murek. Ogólnie bardzo dobra tura, szczęśliwe znioski i morale przeciwnika spadły, więc...
Ashlynn, Tura II:Fluffy mówi radośnie - no to robimy CK! Postawiłem Baldura totalnie zasłoniętego na dwóch transferach, więc drapię się po głowie o co chodzi, łapię stres i całe życie przelatuje mi przed oczami. Trencher płonący umiera. Fluffy aktywuje Taryn i strzela do Megalitha z Shadow Fire sprawiając, że nie blokuje już LOSa... whoops, tego nie doczytałem
Drugi strzał w Baldura i wbija 2 rany. Następnie Trencherzy podchodzą i próbują strzelać po Baldurze, ale uświadamiam Fluffy'emu, że jeszcze shifting stone blokuje mu LOSa. Rezultat był taki, że wszyscy Trencherzy od prawej postrzelali w kamień, żeby odsłonić Baldura, ale kamyka nie zabili. Trzech z lewej ma LOS i strzelili w Baldura zadając zaledwie 2 rany. Vanguard podchodzi do lasu w zasięg Baldura i wbija mu kolejne 2 kratki. Rocinate podchodzi i wbija 8dmg, ale używam transferu na Małpę i impreza się generalnie kończy. Storm Lance strzelają po Sentry Stone, ale wbijają tylko 2 krati i repozycja na skraj strefy. Ashlynn podchodzi za las i odpala FEAT, ale nic nie rzuca, bo plemniki i jest w zasięgu Arcane Supression (bezpieczna od witch hunt, bo las). Harlan wchodzi do lewej strefy na górkę, losuje 3+1 strzałów i coś tam sobie strzela radośnie do kamienia, wbija 2 kratki. Przy okazji to jedyny model, który blokuje lewą strefę. Jednym słowem nie udana tura i asasynacja choć bardzo pomysłowa. Rezultat jest taki, że cała armia stoi otworem, scenariusz został ledwo broniony, a na zegarze zostało 20 min, także to była trochę zmarnowana tura i przesądziła o reszcie gry.
Baldur2, Tura II (+liczmy derpy):Fulcrum ładuje się do pełna, Baldur ściąga furie i tnie się za ten transfer, bierze milk token, wszystko się leczy z tierów etc. Plemniki strzelają, ale udaje mi się zdjąć tylko tego solosa z lewej strefy przez podły feat Ashlynn. Mannikiny nic nie trafiają, a kamień stawia las i się wycofuje poza zasięg Lanc. Megalith podchodzi pod Vanguarda i nie zabija go, ale wrzuca Weight of Stone i mocno rani. Fulcrum rani dalej Vanguarda sprayem przewracając (tough) Trenchera. Następnie strzela ogniem i zabija, a do tego Taryn i podpala Megalitha. Elektryczny strzał leci do przewróconego Trenchera i zabija oraz kolejnego z electro leapa. Stoneshaper wchodzi do płonącego lasu, żeby być poza FEAT Ashlynn i spray w ostatniego Trenchera w strefie z lewej strony, zabija. Po prawej spray Stneshapera po Mannikinach, bo stoją na drodze Małpie, a i tak są bezużyteczne poza cmnd. Wayfarer coś tam zabija jeszcze sprayem, nic istotnego dla gry. Małpa szarżuje Rocinate i zabija trzema atakami, a przy okazji jeszcze dokupuje dwa w przewróconych Trencherów i zostaje na trzech, bo transfery. Wrzucam kamienie do lewej strefy dla punktu. Baldur mówi FEAT, ustawia się tak, żeby nim obejmować całą armię i stawia przed sobą murek, bo może. Ma 4 transfery, Rootsy i murek, więc jest nieśmiertelny.
2:
0 CP
Ahlynn, Tura III:Fluffy widzi, że przegrał, więc chce zobaczyć, czy chociaż zabije garganta. Rzuca Storm Lance na Małpę, wbijają może z 15 kratek, Nomad podchodzi i wbija kolejne kilka, a na koniec Ashlynn szarżuje i wbija może z 5? - Małpiak dalej stoi z circa połową HP. Fluffy poddaje grę, bo niepotrzebna asasynacja przeważyła tutaj o dalszych losach.
Baldur2 wygrywa przez kapitulację przeciwnikawnioski po grze:Intuicja, jeżeli chodzi o matchup i próbę asasynacji się sprawdziła. Jakbym podszedł trochę bliżej w zasięgi to miałbym pewnie problem, ale na szczęście Baldur ma tylko 5 SPD
Baldur dalej jest mocny na skoncentrowane scenariusze i dalej jest totalnie nudny do gry.