Budżetowy aerograf?

Cześć,
czy jest ktoś w stanie polecić całkiem dobry a jednocześnie względnie tani aerograf?
W internecie widziałem pozytywne recenzję aerografu: SPARMAX MAX 3 (widziałem tylko w zagranicznych sklepach)
Oraz kompresor AS-186
Macie jakieś opinie, coś polecacie?

Na poczatek polecałbym cos takiego



Taki Adlerek to dla mnie caly czas wół roboczy ktory zapiernicza u mnie na warsztacie juz kilka lat. Jak rozwalisz igle albo glowice to nie szkoda bo kosztuje to grosze w porownaniu do Harder and steenbacka.

Ewentualnie na poczatek polecam tez taki zestaw

Tutaj masz obszerną recenzje:

Jeśli nie chcesz H&S Ultra, to szedł bym w coś takiego - bezgwintowe osadzenie dyszy to jest to.

Kompresor tylko z butlą. Dołożysz trochę, a dostaniesz sprzęt który dobrze i bezproblemowo posłuży Ci lata.

No dobry plan z tym ajero Koza. Ajero z tak montowana glowica bardzo fajne. ja w swoim kilk arazy ukrecilem gwint glowicy a wyjac to potem jest lekkim problemem.

Dzięki za porady chłopaki
Ostatecznie przez forum kupiłem używany zestaw
https://agtom.eu/zestawy/327402-aerogra ... results=12

Ten zestaw podlinkowany przez Seoza ma sens na początek

Ma sens?
Kevin, przecież tam masz h&s ultra i niezajebywalny kompresor z butlą.
Bezproblemowe malowanie na kilka lat. Tylko do tego trochę chemii.

Ja się nie znam na aero w ogóle. Dopiero zaczynam robic research a to wydawał sie być niezly pkt startu do zadawania pytań

Do tego zestawu: thinner, cleaner i właściwie na początek, i sporą część początkowej drogi wystarczy

No i farby. Pamiętaj o farbach

Właśnie takiego tematu szukałem

A w kwestii zdrowia - korzystacie z jakis masek/komór lakierniczych? Ja np. muszę malować w dość małym pokoju i chcę ograniczyć chemię w powietrzu do minimum. Polecacie jakies rozwiązania w tej kwestii?

Zdania są jak zwykle dwa:
Jedno takie, że chur dur bez OP1 nie bierz się za farby
Drugie takie, że od czegoś umrzeć trzeba - ale na pewno nie od akryli

Ja osobiście nie maluje w masce, a w mieszkaniu mam do malowania swój kąt pod dość mocnym skosem.
Fakt, obecnie nie maluje bardzo dużo - i jeśli w najbliższej przyszłości zwiększy się mój zasób czasu, to możliwe, że do malowania jakichś naprawdę większych partii modeli w coś zainwestuje, ale też bez przesady.

Farby i chemia która większość z nas stosuje do aero, to naprawdę nic strasznego, ale fakt, jak już malujesz bardziej, to się pyli. Ale tutaj myślę, zwykła maska przeciwpyłowa powinna być ok - dla mnie prosta zasada, odczuwasz potrzebę, to bierz - nie zachęcam, nie zniechęcam.

Albo masz za slabo przykrecona glowice w HS jest na docisk i moze masz przebicie powietrza.

W temacie bardziej budzetowym to chlopaki z Agtoma mi polecali nowe Bagery za ok 500 cebulionow. Ponoc maja fajna konstrukcje i sie nie zatykaja wogole.